W przyszłym tygodniu do Sejmu ma trafić projekt ustawy, zgodnie z którą pracodawca będzie mógł żądać od niezaszczepionego pracownika wyniku testu na COVID-19. - Drugi filar to pewnego rodzaju przywilej dla przedsiębiorców, którzy wykażą, że mają zaszczepioną załogę i będą przyjmować klientów zaszczepionych, ze statusem ozdrowieńca albo z testem negatywnym. Wówczas nie będą obowiązywać obostrzenia - tłumaczył w "Graffiti" w Polsat News współautor ustawy poseł PiS Czesław Hoc. W ustawie ma pojawić się także zapis o obowiązkowych szczepieniach dla pracowników służby zdrowia. Fala krytyki po zapowiedzi posła Hoca Hoc pytany o to, kto miałby sprawdzać klientów hoteli czy restauracji, jeśli odmówią okazania dowodu szczepień lub testów na koronawirusa, odpowiedział: - W mojej ocenie oczywiście właściciele, ale będą posiłkować się służbami, strażą miejską czy policją. Zapytany z kolei o to, czy do restauracji lub kościoła będzie mogła wejść policja i sprawdzić testy, jeśli zajdzie podejrzenie, że w obiekcie zajętych jest więcej niż dopuszczalne 30 proc. miejsc, Hoc stwierdził: - Tak. W mojej ocenie tak. Na Hoca spadła fala krytyki, także ze strony członków klubu PiS. "Absolutnie nie ma na to zgody" - mówił w Sejmie poseł Janusz Kowalski (Solidarna Polska). - Największym problemem jest to, w jaki sposób sprawdzać certyfikaty covidowe, by więcej osób mogło wejść do kościoła. Tego nie wiemy. Sam nie mam pomysłu, jak do tego podejść - mówił w rozmowie z Interią rzecznik Archidiecezji Warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. Poseł przeprasza i... usuwa wpis W nocy Czesław Hoc wycofał się ze swoich słów. "Niegodna insynuacja, że jestem za weryfikacją testów na koronawirusa przez Policję w Kościołach jest nieprawdziwa i niesprawiedliwa. Jeśli jednak ktokolwiek tak zrozumiał z kontekstu mojej wypowiedzi w Polsat - serdecznie przepraszam" - napisał o godz. 23 na Twitterze. W piątek przed południem wpis zniknął z profilu Hoca. Chcieliśmy zapytać o szczegóły posła Hoca, ale nie udało nam się z nim skontaktować. Żukowska: Wirus nie bierze sobie wolnego w kościele Zdaniem posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej kontrole paszportów covidowych powinny być prowadzone we wszystkich miejscach publicznych. - Kontrole powinny być prowadzone wszędzie tam, gdzie gromadzą się ludzie - niezależenie od tego, czy to jest kościół, meczet, urząd czy sklep - mówi w rozmowie z Interią. - Wirus nie bierze sobie wolnego w kościele, tam także atakuje. Chory zakaża tak samo w kościele jak w sklepie - dodaje. Żukowska przyznaje, że aktualne kontrole "są pobieżne i bardzo rzadko podchodzi się do nich poważnie". - Mam nadzieję, że to się zmieni - podkreśla. Pytana o projekt ustawy autorstwa PiS dot. weryfikacji szczepień zaznacza, że to rozwiązania, które już dawno proponowała Lewica. - Cieszymy się, że PiS sięga wreszcie po nasze rozwiązania - podsumowuje. Ostateczny projekt ustawy mamy poznać w przyszłym tygodniu. Sejm zbiera się w dniach 14, 15 i 17 grudnia.