Babisz powołał się na swoją rozmowę telefoniczną z premierem Słowacji Igorem Matoviczem, podczas której mieli uzgodnić zasady przekraczania słowacko-czeskiej granicy. Kontrolę ma prowadzić słowacka straż graniczna i sprawdzać czas spędzony w drugim kraju. Dla Słowaków to wydłużenie o 24 godziny pobytu w sąsiednich krajach, dla Czechów - nowa możliwość odwiedzenia bliskich. Uchwalone w poniedziałek przez czeski gabinet otwarcie wszystkich przejść granicznych z Austrią i Niemcami nie oznacza odejścia od obowiązujących zasad, w myśl których Czesi, wracając do kraju, muszą mieć negatywny wynik testu na obecność nowego koronawirusa. W dalszym ciągu obowiązuje zakaz wjazdu do Czech turystów. Zgodnie z zapowiedziami wicepremiera i szefa MSW Jana Hamaczka, kontrole będą miały charakter wyrywkowy i będą podejmowane w tej części wspólnych granic, które wskażą epidemiolodzy. Zmiana systemu kontroli granic z Austrią i Niemcami ma m.in. pozwolić na zmniejszenie udziału funkcjonariuszy straży granicznej w dotąd obowiązujących kontrolach. Jednocześnie MSW zapowiedziało wznowienie działalności międzynarodowych lotnisk w Brnie, Karlowych Warach, Ostrawie, Pardubicach oraz Pradze-Kbelich. Dotyczy to jedynie ruchu lotniczego z krajów strefy Schengen. Minister zdrowia Adam Vojtiech zapowiedział, że 8 czerwca może dojść do dalszej liberalizacji na granicach. Czesi wracający z krajów o niskim ryzyku epidemicznym mają być zwolnieni z obowiązku posiadania negatywnych wyników testu na Covid-19. Z Pragi Piotr Górecki