W domach studenckich AGH jest sześć osób chorych na COVID-19. - Ta liczba zmienia się, raz maleje, raz rośnie - powiedziała rzeczniczka prasowa uczelni Anna Żmuda-Muszyńska. Zakażenia są rozproszone, w kilku budynkach. Jak wyjaśniła - zakażeni i osoby objęte kwarantanną trafiają do izolatoriów, które są w każdym akademiku. Stan chorych jest dobry. Pomoc w postaci zakupów dostarczają im inni studenci, ponieważ do akademików nie mogą wschodzić osoby z zewnątrz. Na AGH działa także MS-Patrol - to inicjatywa samorządu studentów, w ramach której zakażeni i osoby w kwarantannie otrzymują niezbędną pomoc. Odbiór śmieci od chorych następuje w porozumieniu z sanepidem i MPO. - Jesteśmy w stałym kontakcie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną - powiedziała rzeczniczka. Pierwsze przypadki na innych uczelniach W jednym z dwóch akademików Uniwersytetu Ekonomicznego COVID-19 potwierdzono u jednego studenta. - Osoba ta została zdiagnozowana wczoraj (we wtorek 6 października) wieczorem. Wszczęliśmy standardową procedurę. Sanepid ustala, które osoby miały kontakt z chorym - powiedział rzecznik prasowy UEK Paweł Kozakiewicz. Student przebywa w izolatorium wydzielonym w domu studenckim. Uniwersytet Jagielloński odnotował jeden przypadek COVID-19 w akademiku przy ul. Bydgoskiej. Chodzi o studenta z Indii. Służby sanitarne przetransportowały chłopaka do placówki medycznej. - Osoby, które miały z nim kontakt, są w swoich pokojach na kwarantannach, nie korzystają z części wspólnych - powiedział Adam Koprowski z biura prasowego uczelni. W krakowskich uczelniach obowiązuje mieszany system nauczania - część wykładów i zajęć ma formę stacjonarną, część odbywa się online. Na ten rok liczba miejsc w akademikach została ograniczona, pokoje trzyosobowe zamieniono na dwuosobowe, a część pokoi dwuosobowych na jednoosobowe. Na teren domów studencki nie mogą wchodzić osoby z zewnątrz.