41-letni Wesley Moribe i 46-letnia Courtney Peterson pochodzą z Wailua na Hawajach. Przed podróżą do domu zostali w USA przebadani pod kątem koronawirusa w ramach Safe Travels Hawaii - programu, który ma na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2. Jak relacjonuje "New York Times", w San Francisco nakazano im izolację, gdyż wyniki ich testów okazały się pozytywne. Mimo tego oboje znaleźli się w samolocie linii United Airlines. Podróżowało z nimi ich czteroletnie dziecko. Rządowa agencja CDC (Centers for Disease Control and Prevention) natychmiast powiadomiła o tym fakcie lokalne władze na Hawajach. Po tym, jak maszyna wylądowała na lotnisku Lihue na Kauai, funkcjonariusze wkroczyli do akcji i aresztowali 41-latka i 46-latkę. Ich czteroletnie dziecko, jak poinformowały służby, zostało przekazane pod opiekę członkowi rodziny. Lot z San Francisco na Hawaje trwa zazwyczaj pięć godzin. Policja zaznacza, że swoją lekkomyślnością para naraziła pasażerów samolotu nawet na śmierć. Moribe i Peterson opuścili areszt za kaucją. Jak wskazuje Justin Kollar, prokurator hrabstwa Kauai, mają stawić się w sądzie 6 stycznia. Grozi im rok więzienia lub grzywna w wysokości dwóch tys. dolarów. - Teraz nie jest dobry czas, aby przyjeżdżać na Kauai, kropka - powiedział Kollar cytowany przez "New York Times". - Nie wsiadaj do samolotu i nigdzie nie jedź, jeśli masz pozytywny wynik testu na koronawirusa. To całkiem proste - zaapelował. United Airlines podało, że na czas dochodzenia zakazano parze lotów. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców