Bilans obejmuje wszystkie nowo zarejestrowane zgony w ciągu 24 godzin między godz. 17 w czwartek a godz. 17 w piątek, w przypadku których testy potwierdziły obecność koronawirusa. 204 nowe zgony to wyraźnie mniej niż w bilansie podanym w piątek, kiedy informowano o 357 zmarłych, a zarazem drugi najniższy bilans od końca marca niedotyczący dni weekendowych, kiedy potwierdzenie przyczyny zgonu często odbywa się z opóźnieniem. Wielka Brytania za USA W piątek Wielka Brytania stała się drugim państwem świata - po USA - w którym liczba ofiar śmiertelnych epidemii przekroczyła według oficjalnego bilansu 40 tys. Jednak podawane codziennie przez ministerstwo zdrowia dane o zgonach uwzględniają tylko te przypadki, w których testy potwierdziły obecność koronawirusa. Publikowane co tydzień z półtoratygodniowym opóźnieniem dane urzędu statystycznego ONS uwzględniają wszystkie zgony, w których koronawirus został wskazany w akcie zgonu jako główna lub kluczowa przyczyna. Według przedstawionych we wtorek statystyk do 22 maja włącznie COVID-19 został wskazany w 48 106 aktach zgonu. To oznacza, że faktyczna liczba zgonów z powodu koronawirusa przekroczyła już 50 tys. Ministerstwo zdrowia poinformowało również w sobotę, że w ciągu ostatniej doby przeprowadzono ponad 218 tys. testów na obecność koronawirusa, co oznacza trzeci kolejny dzień, gdy ta liczba przekracza 200 tys. Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii przeprowadzono ich ponad 5,4 mln. Łącznie wykryto 284 868 zakażeń, z czego 1557 w ciągu ostatniej doby. To najniższa liczba od 25 marca, a zarazem siódmy kolejny dzień, gdy nie przekracza ona 2000. Bilans testów i nowych zakażeń obejmuje 24 godziny między godz. 9 w piątek a godz. 9 w sobotę. Pod względem liczby zakażeń Wielka Brytania zajmuje czwarte miejsce na świecie - za USA, Brazylią i Rosją.