W Parmie znajduje się dom Zgromadzenia Braci Świętego Franciszka Ksawerego, w którym mieszka kilkudziesięciu zakonników, przede wszystkim seniorzy po powrocie z misji w Afryce, Azji i Ameryce Południowej. Media zauważają, że zakonnicy, ze względu na miejsca swej posługi, mieli zawsze podwyższoną odporność. Ostatnio w ciągu niespełna dwóch tygodni zanotowano tam wśród nich serię zgonów. "Śmiertelność jest nadzwyczaj wysoka. Nie możemy potwierdzić, że to z powodu koronawirusa, bo nie wykonano testów z wyjątkiem jednego współbrata. Wyniku jeszcze nie znamy" - powiedział cytowany przez prasę przełożony ksawerianów we Włoszech Rosario Giannattasio. Jak zaznaczył, o sytuacji zawiadomiono miejscowe władze sanitarne. Pomieszczenia w budynku zostały zdezynfekowane, a zakonnicy mają kwarantannę. "Nasza diecezja płaci bardzo wysoką cenę pod względem liczby ofiar" - powiedział biskup Parmy Enrico Solmi. W mieście i okolicach zmarło ostatnio pięciu proboszczów.