Godzina policyjna została wprowadzona w dniu, gdy w Lombardii, najbardziej dotkniętej przez epidemię od jej początku w lutym, zanotowano ponad 4100 nowych przypadków zakażeń. Na mocy rozporządzenia władz regionalnych, obowiązującego do 13 listopada, wracają tzw. autocertyfikaty, w których w razie kontroli należy wyjaśnić powód przemieszczania się w porze godziny policyjnej. Od poniedziałku szkoły średnie drugiego stopnia, a więc licea i technika, przechodzą na tryb zdalny. Bary, restauracje, lodziarnie, cukiernie , pizzerie i wszelkie inne punkty gastronomiczne mogą być otwarte od 5 do 23. Tam, gdzie nie ma stolików - zgodnie z ogólnokrajowym dekretem rządu - jedzenie można sprzedawać do godziny 18. Od tej godziny zabroniona jest wszelka konsumpcja na otwartej przestrzeni publicznej. Między 18 a 5 nieczynne będą automatyczne dystrybutory napojów i żywności. Z tego zakazu wyłączono automaty z mlekiem i jego pochodnymi oraz z wodą. Na kilka godzin przed wejściem godziny policyjnej w życie przed siedzibą władz regionu w Mediolanie odbył się protest restauratorów, właścicieli barów, lokali nocnych i ich dostawców przeciwko nakazowi ich zamknięcia o 23. Zapewniali, że rozumieją trudną sytuację sanitarną, ale - jak dodali - potrzebują wsparcia. "Dla nas godzina policyjna to nowy lockdown" - podkreślali przedstawiciele branży. W piątek godzina policyjna zacznie obowiązywać w stołecznym regionie Lacjum i w Kampanii. Z Rzymu Sylwia Wysocka