Obecnie zakażonych w całym kraju jest ponad 66 tysięcy osób. Od czwartku zanotowany został wzrost o 4400. Dotychczas potwierdzono w Italii 86,5 tysiąca przypadków infekcji. Liczba wyleczonych wynosi 10950; w ciągu doby wzrosła o 589. Około 3700 chorych przebywa na oddziałach intensywnej terapii. Lekki spadek nowych zakażeń i hospitalizacji zanotowano w Lombardii, epicentrum epidemii. Jest tam 2409 kolejnych zakażeń, podczas gdy dzień wcześniej było ich 2543. Do szpitali trafiło 456 chorych; w czwartek było ich o dwustu więcej. Zmarło kolejnych 541 osób. Łączna liczba zmarłych w tym regionie wzrosła do 5402. Na konferencji prasowej w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie nadzwyczajny komisarz ds. epidemii Domenico Arcuri oświadczył: "To jest kryzys światowy, w którym potrzebna jest współpraca; bez egoizmu i partykularnych interesów". "Dane, które do nas napływają z Włoch, ale także z innych miejsc na świecie, mówią nam, jak globalny i jak rozległy jest ten kryzys sanitarny" - dodał. Z Rzymu Sylwia Wysocka