"Lekarze są zaniepokojeni tym, że obecna druga faza pandemii nie będzie falą, ale tsunami, która może zmieść system ochrony zdrowia. Dlatego prosimy rząd o bardziej stanowcze kroki" - napisał w oświadczeniu wydanym we wtorek (3 listopada) prezes federacji Izb Lekarskich Filippo Anelli. "Problem dotyczy całej służby zdrowia, bo postępujący wzrost liczby miejsc zajętych przez chorych na COVID-19 zmniejsza możliwość zapewnienia kuracji innym pacjentom" - dodał. Anelli ostrzegł, że przy obecnym stanie rzeczy "sytuacja może wyrwać się spod kontroli". W Piemoncie na północy "sytuacja w szpitalach jest dramatyczna, już prawie poza wszelką kontrolą" - oznajmił szef regionalnego oddziału związku zawodowego lekarzy Sebastiano Cavalli. Burmistrz Neapolu Luigi de Magistris oświadczył zaś, że tamtejsza służba zdrowia "jest u granic wytrzymałości". - Przed szpitalami stoją kolejki samochodów i karetek - dodał. Z Rzymu Sylwia Wysocka Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców