Linia ta to inicjatywa Ministerstwa Zdrowia i Obrony Cywilnej. Przez 16 godzin na dobę porad udziela 2,5 tys. psychologów-wolontariuszy. Po siedmiu dniach poinformowano, że o pomoc prosi więcej kobiet niż mężczyzn, większość osób starszych i bardzo niewiele młodych. Dlaczego dzwonią? Przedstawicielka Ministerstwa Zdrowia, psycholog Maria Assunta Giannini powiedziała, że rozmowy potwierdzają, że wśród Włochów po ponad dwóch miesiącach kryzysu i kwarantanny rośnie niepokój, lęk i poczucie osamotnienia. Seniorzy cierpią, ponieważ nie mogą spotkać się ze swymi rodzinami, mieszkającymi daleko, a także boją się, że w obecnej drugiej fazie łagodzenia restrykcji, wzrośnie ryzyko zakażenia koronawirusem. Dzwonią także osoby zatrudnione, pełne niepokoju o swoje miejsca pracy. "Generalnie rzecz ujmując, dzwoniący mówią nam o niepokoju, depresji, poczuciu bezsilności"- dodała Giannini. Poinformowała też, że w telefonach od kobiet pojawiają się również prośby o pomoc w związku z przypadkami przemocy domowej. Te, jak wyjaśniła, zgłaszane są policji.