Grota Objawień, w której - według religii katolickiej - Matka Boża ukazała się Bernadette Soubirous w 1858 r., nie będzie od razu dostępna dla zwiedzających - podały służby prasowe w komunikacie. Historyczne straty Sanktuarium zostało zamknięte 17 marca z powodu pandemii koronawirusa, po raz pierwszy w swojej historii - zwraca uwagę agencja AFP. W poniedziałek, 11 maja, we Francji rozpoczęło się stopniowe znoszenie ograniczeń wprowadzonych w celu walki z rozprzestrzenianiem się COVID-19. "Ponowne otwarcie w tę sobotę, 16 maja, jest wielkim znakiem nadziei! Jestem bardzo szczęśliwy i przy tej okazji chcę zaapelować: Pomóżcie Sanktuarium się podźwignąć!" - oświadczył w komunikacie rektor sanktuarium ks. Olivier Ribadeau Dumas. Jak przekazano, sanktuarium zanotowało "osiem milionów euro strat", czyli swój "historyczny deficyt". Od początku kryzysu związanego z epidemią koronawirusa "zorganizowane pielgrzymki codziennie odwołują przyjazdy. Sanktuarium ma prawie pusty sezon (...)" - zauważono. "Zasoby Sanktuarium są ściśle związane z obecnością pielgrzymów", a "bez ich obecności, bez ich ofiar na miejscu, Lourdes nie może funkcjonować" - podkreśliły służby prasowe w komunikacie. Sytuacja we Francji Sanktuarium znajduje się u podnóża Pirenejów, w departamencie Pireneje Wschodnie, w regionie Oksytania. Jest największym we Francji i jednym z największych na świecie ośrodków kultu maryjnego. Co roku odwiedza je kilka milionów wiernych, w tym chorzy pielgrzymi. Według najnowszego zestawienia agencji Reutera, od początku epidemii koronawirusa we Francji odnotowano ponad 178 tys. przypadków zakażeń. Blisko 27 tys. osób zmarło. W połowie marca, gdy zamknięto sanktuarium w Lourdes, było ponad 6600 zakażeń i 148 zgonów.