W czwartek po południu trwa posiedzenie rządowego sztabu kryzysowego pod przewodnictwem premiera Borisa Johnsona, podczas którego, jak się oczekuje, zapadnie decyzja o przejściu z fazy powstrzymywania epidemii do jej opóźniania. W fazie opóźniania, główna energia skupiona będzie na tym, by spowolnić epidemię, tak by nie było skumulowania zachorowań, co mogłoby doprowadzić do niewydolności systemu opieki zdrowotnej, a także by dać więcej czasu na badania nad szczepionką przeciw wirusowi. Możliwe w tej fazie jest ogłoszenie działań zwiększających, jak to określono, dystans społeczny, czyli odwoływanie imprez masowych czy zachęcanie ludzi, by nie korzystali z komunikacji publicznej, choć prawdopodobnie takie restrykcje w czwartek jeszcze nie zostaną wprowadzone. Niektóre ograniczenia zaczną zapewne obowiązywać w Szkocji. Szefowa tamtejszego rządu autonomicznego Nicola Sturgeon zapowiedziała występując wcześniej w czwartek w szkockim parlamencie, że będzie rekomendowała odwołanie wydarzeń publicznych gromadzących więcej niż 500 osób, choć na razie nie planuje zamykania szkół. W Szkocji liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wzrosła w czwartek po południu do 60.