Liczba nowych zakażeń jest o 2244 niższa od tej z soboty, a zarazem najniższa od sześciu dni, ale dobowe wahania rzędu dwóch-trzech tysięcy zdarzają się w ostatnich dniach często. Najwyższym bilansem nowych zakażeń, bez uzupełniania zaległych przypadków, był ten z czwartku, gdy poinformowano o ponad 17,5 tys. nowych infekcji. Dobowych rekordów nie pobito w żadnej z części Zjednoczonego Królestwa, ale w Irlandii Północnej po raz drugi w historii liczba przypadków przekroczyła tysiąc (wykryto ich 1066). Natomiast w Anglii (10 383), Szkocji (956) i Walii (467) bilanse są nieco niższe niż w poprzednich dniach. W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 603 716, co oznacza, że Wielka Brytania stała się 12. państwem świata i czwartym w Europie - po Rosji, Hiszpanii i Francji - w którym przekroczony został poziom 600 tys. zakażeń. Piąte miejsce na świecie pod względem liczby zgonów Liczba zgonów jest o 16 niższa od tej z poprzedniego dnia, co jednak ma związek z tym, że dane dotyczące weekendów zazwyczaj są niższe. Całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii wynosi obecnie 42 825, z czego 38 018 osób zmarło w Anglii, 2550 - w Szkocji, 1669 - w Walii, a 588 - w Irlandii Północnej. Te statystyki obejmują zgony, które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2. Brytyjski rząd zaczął też podawać w statystykach liczbę przypadków, w których w akcie zgonu wpisano koronawirusa jako prawdopodobny czynnik decydujący o śmierci, nawet jeśli nie został przeprowadzony test. Takich przypadków było 57 347 - ta liczba jest jednak aktualizowana raz w tygodniu. Niezależnie od zastosowanej metodologii, pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem. Bilans nowych zgonów obejmuje wszystkie te, które zarejestrowano między godz. 17 w piątek a godz. 17 w sobotę i które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2, a bilans zakażeń dotyczy 24 godzin między godz. 9 w sobotę a godz. 9 w niedzielę. Z Londynu Bartłomiej Niedziński