Przed wybuchem epidemii bank żywności Three Square w Las Vegas dostarczał potrzebującym ok. milion funtów żywności tygodniowo. Teraz - mimo problemów ze znalezieniem wolontariuszy - liczba ta zwiększyła się o 30 proc. Angażująca się w zwalczanie głodu krajowa sieć Feeding America informuje, że w USA popyt na dostarczaną przez nich żywność wzrósł o 40 proc. Szef Three Square, Brian Burton, szacuje, że połowa osób stojących w kolejkach do banków żywności w Las Vegas robi to po raz pierwszy. "To zwykli ludzie, solidni pracownicy klasy średniej. Ich życie wywróciło się w ciągu nocy do góry nogami" - mówi dla stacji CNN. Dziś to "miasto duchów" By ograniczyć rozwój epidemii, w Nevadzie większość biznesów wstrzymało działalność. Wszystkie kasyna są zamknięte. Po tętniącym zazwyczaj życiem mieście przechadzają się pojedynczy turyści. Mieszkańcy mówią, że Las Vegas zamieniło się w "miasto duchów". Branża hotelowa szacuje, że kryzys będzie głębszy niż w latach 2008-2009. 30 mln Amerykanów zgłosiło się po zasiłek Od początku epidemii koronawirusa po zasiłek dla bezrobotnych zgłosiło się już około 30 mln Amerykanów. W minionym tygodniu w USA przybyło 3,8 mln takich osób - ogłosił w czwartek (30 kwietnia) amerykański Departament (ministerstwo) Pracy. Łącznie na COVID-19 zmarło w USA 62 906 osób - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Z tej liczby 243 ofiary śmiertelne odnotowano w Nevadzie.