Jak poinformował komisarz ds. Zdrowia stanu Nowy Jork Howard Zucker mężczyzna upadł, opuszczając w niedzielę ośrodek szczepień w Hudson Yards. Stało się to ok. 25 minut po tym, kiedy otrzymał zastrzyk. - Ochrona i ratownicy rzucili się w jego stronę w ciągu kilku sekund, jednak mężczyzna zmarł wkrótce lokalnym szpitalu - cytuje Zuckera lokalna telewizja News 10. Przedstawiciele nowojorskiej straży pożarnej (FDNY) stwierdzili, że mężczyzna został zabrany do szpitala w niedzielę tuż przed godz. 11 rano. Jak wyjaśnił Zucker, do incydentu doszło około 25 minut po zaszczepieniu mężczyzny, po wymaganym 15-minutowym okresie obserwacji. Nie miał reakcji alergicznej na szczepionkę - Nie wykazywał żadnych niepożądanych reakcji ani żadnych objawów zaniepokojenia. Wstępne oznaki wskazują, że mężczyzna nie miał żadnej reakcji alergicznej na szczepionkę - dodał komisarz. Argumentował, że i on sam i inni eksperci ds. zdrowia publicznego zgadzają się, że szczepionka przeciwko koronawirusowi jest bezpieczna. - Zachęcam wszystkich kwalifikujących się nowojorczyków do zaszczepienia się - apelował Zucker. Zobacz też: Szczepionki Pfizer. Jest decyzja Komisji Europejskiej Koronawirus w USA W Baltimore, w stanie Maryland, Uniwersytet Johnsa Hopkinsa (UJH) poinformował w poniedziałek w nocy, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano w USA 1268 ofiar śmiertelnych COVID-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 86 928 kolejnych osób. Amerykańska uczelnia szacuje, że od wybuchu epidemii w Stanach Zjednoczonych odnotowano łącznie 27 mln 088 044 przypadki zakażenia wirusem. Liczba ofiar śmiertelnych sięga 464 845. Ponad 106 mln zakażeń Jednocześnie zgodnie z danymi UJH na całym świecie z powodu COVID-19 zmarło do tej pory 2 324 794 osób. Globalna liczba przypadków wirusa wynosi 106 mln 455 846. Zobacz też: Wstrzymują szczepienia AstraZeneką. Jest reakcja