Wśród ograniczeń epidemicznych, które przestaną obowiązywać od czwartku w Szwajcarii, jest obowiązek noszenia maseczki i okazania paszportu szczepionkowego przy wejściu do sklepów, restauracji, obiektów kulturalnych i innych miejsc publicznych. Koronawirus. Szwajcaria znosi obostrzenia. Są wyjątki Ponadto od osób przyjeżdżających do kraju nie będzie już wymagane okazanie zaświadczenia o szczepieniu przeciw COVID-19, wyzdrowieniu lub negatywnego wyniku testu ani też wypełnienie formularza lokalizacyjnego. Oprócz obowiązku zasłaniania nosa i ust w środkach transportu publicznego i placówkach zdrowotnych w mocy pozostanie do końca marca zasada, że osoby, które otrzymają pozytywny wynik testu na koronawirusa, muszą poddać się pięciodniowej izolacji. "Jest to podyktowane troską o osoby szczególnie narażone na zakażenie SARS-CoV-2" - tłumaczyły władze. "Sytuacja epidemiologiczna jest dobra. Dzięki wysokiemu poziomowi odporności populacji jest mało prawdopodobne, że system opieki zdrowotnej zostanie przeciążony mimo ciągłej obecności wirusa" - poinformował rząd w oświadczeniu. "Tym samym (...) wdrażamy warunki potrzebne do szybkiej normalizacji życia społecznego i gospodarczego (kraju)" - dodano. Koronawirus w Szwajcarii. 90 proc. obywateli z odpornością Decyzja o zniesieniu większości obostrzeń w Szwajcarii wzbudziła obawy przed prawdopodobnym wzrostem liczby zakażeń wywołanych przez wariant koronawirusa Omikron oraz przed przeciążeniem systemu ochrony zdrowia - zauważyła agencja Reutera. Wskazuje jednocześnie, że choć dziennie w kraju notuje się kilkadziesiąt tysięcy nowych infekcji koronawirusem, system ochrony zdrowia nie jest przeciążony, a liczba osób na oddziałach intensywnej terapii się zmniejszyła. ZOBACZ TEŻ: COVID-19 w Domu Artystów w Skolimowie. "Wykryto 6 przypadków" Z państwowych danych wynika, że ponad 90 proc. z 8,6 mln mieszkańców Szwajcarii dzięki szczepieniom bądź przechorowaniu COVID-19 nabyło odporność na tę chorobę.