"Dziś wpłynęło ok. 80 wyników testów pobranych w weekend - wszystkie są ujemne. Wczoraj pobrano kolejne 73 wymazy. Czekamy na wyniki" - przekazała Gajewska. Dodała, że stan zdrowia pracowników szpitala z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, z którymi szpital ma kontakt, jest stabilny. Obecność koronawirusa stwierdzono u 23 osób, w tym u pięciu lekarzy i sześciu pielęgniarek z oddziałów wewnętrznego pierwszego i neurologii, dwóch osób z administracji i u 10 pacjentów. Zakażony personel został odsunięty od pracy, a pacjenci z wynikiem dodatnim trafili do szpitali zakaźnych na Mazowszu. Obecnie na oddziale wewnętrznym II przebywa 35 pacjentów, a na oddziale neurologii leczone są 24 osoby. "Sytuacja jest bardzo trudna" Gajewska przekazała, że zarząd szpitala nie ma w planach zamknięcia żadnego z tych dwóch oddziałów. Nie jest też - według niej - rozważana ewakuacja pacjentów. "Sytuacja we wszystkich oddziałach szpitalnych jest bardzo trudna, bo brakuje personelu medycznego do pracy" - podkreśliła rzeczniczka. W ubiegłym tygodniu państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Radomiu podawał, że w związku z przypadkami koronawirusa w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu w izolacji domowej przebywa pięciu lekarzy i sześć pielęgniarek, kwarantanną domową objętych było 20 pielęgniarek i 10 lekarzy. "Pacjent zero" Według szpitala tzw. pacjentem zero mogła być osoba, która 29 lutego trafiła do szpitala na oddział wewnętrzny I. "Była nieprzytomna, w ciężkim stanie. To uniemożliwiło przeprowadzenie wywiadu epidemiologicznego. Poza tym nie miała objawów świadczących o zakażeniu koronawirusem" - powiedziała rzeczniczka. O pierwszym przypadku koronawirusa szpital poinformował 18 marca. Zachorował lekarz, który - według zapewnień szpitala - nie miał kontaktu z pacjentami, ale kontaktował się z lekarzami i pracownikami administracji. Poinformowano także, że chory lekarz przebywa w szpitalu w Warszawie.