Ostatnie tak wysokie liczby zgonów notowano 22 grudnia - informowano wówczas o śmierci 775 osób z COVID-19. 600 zmarłych to osoby niezaszczepione - One mogłyby żyć dalej, gdyby przyjęły szczepionkę - skomentował wiceminister, odnosząc się do liczby zmarłych osób, którzy nie byli zaszczepieni. - Średnia wieku wśród pozostałych zmarłych jest powyżej 75. roku życia. One były obciążone wieloma schorzeniami: otyłością, nadciśnieniem, chorobami serca czy nowotworowymi - wyjaśnił. Wiceminister uściślił, że "smutny wynik", jeśli chodzi o zgony, to efekt okresu świątecznego: Wigilii oraz Bożego Narodzenia. - Raportowanie w dniach wolnych przebiega wolniej, stąd ta kumulacja - doprecyzował. Kraska zaapelował do Polaków, którzy nie chcą się zaszczepić, bo uważają, że "preparat im zaszkodzi". - Chyba nie ma większej szkody od tej, że jak się nie zaszczepimy, stracimy życie - przestrzegł. Rozbieżności w eksperckich prognozach Wiceszef MZ był pytany w Polsat News o prognozy dotyczące piątej fali. - Spotykamy się z ekspertami, którzy zajmują się prognozowaniem tej piątej fali. Powiem szczerze, przy żadnej fali nie było aż tak dużych rozbieżności, jeśli chodzi o te prognozy - powiedział wiceminister. Według wiceministra piąta fala najpewniej nadejdzie w drugiej połowie stycznia. - Zakaźność Omikronu wydaje się o około 30 proc. większa niż Delty. Na razie mamy mało danych klinicznych, by stwierdzić, jak pacjenci przechodzą zakażenie nową mutacją. Chroni przed nią przypominająca trzecia dawka szczepionki - przypomniał Kraska. Obowiązkowe szczepienia na COVID-19. Dla kogo? Wiceminister zdrowia odniósł się też do słów Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu dla Interii, gdzie prezes PiS mówił o "pójściu na całość" w walce z COVID-19. Jak stwierdził Kraska, Jarosław Kaczyński zawsze był zwolennikiem szczepień. - W tej chwili, gdy mamy perspektywę piątej fali, zakażeń może być dużo i mamy perspektywę obciążenia naszej służby zdrowia, musimy podejść do sprawy bardzo stanowczo. W tej chwili różne warianty leżą na stole i każdy jest brany pod uwagę - powiedział Waldemar Kraska. Czytaj też: Kaczyński dla Interii: W walce z pandemią jestem gotowy pójść na całość Wiceminister przypomniał, że przesądzona została już sprawa obowiązkowego szczepienia medyków. 23 grudnia w Dzienniku Ustaw opublikowano bowiem rozporządzenie ministra zdrowia, zgodnie z którym osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci i studenci medycyny do 1 marca muszą zaszczepić się w pełni przeciw COVID-19. Dwie kolejne grupy, które powinny być brane pod uwagę, to - jak mówił - nauczyciele i służby mundurowe. - Ale pomyślałbym jeszcze także o administracji, bo tam też kontakt z petentem, klientem, jest duży - dodał. Pytany, kiedy zapadną decyzję, Kraska wskazał, że rozmowy się toczą m.in. między resortami zdrowia, MSWiA i edukacji. - Myślę, że jakieś decyzje w najbliższym czasie zapadną - stwierdził. Cała rozmowa z wiceministrem zdrowia na polsatnews.pl Według amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa zakażenie SARS-CoV-2 stwierdzono dotychczas u ponad 281,6 mln ludzi na świecie, a ponad 5,4 mln zainfekowanych zmarło. Wykonano ponad 9 mld szczepień przeciw COVID-19, z czego 46,3 mln w Polsce. W pełni zaszczepionych jest w naszym kraju ponad 20,9 mln obywateli, a ponad 6,2 mln osób przyjęło dawkę przypominającą. Jak przekazał we wtorek Mateusz Morawiecki, rząd rozważa obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19 dla kolejnej po medykach grupy - służb mundurowych. - Decyzje w tej sprawie zapadną w niedługim czasie - zapowiedział premier.