We wtorek, 31 marca, Sejm odrzucił poprawki Senatu do noweli specustawy dotyczącej walki z koronawirusem, wykreślające z niej zmiany w Kodeksie wyborczym i zmiany dotyczące Rady Dialogu Społecznego. Za odrzuceniem opowiedziało się 235 posłów, 212 było przeciw, 11 wstrzymało się od głosu. Przypomnijmy - senatorowie wcześniej przegłosowali poprawkę skreślającą przyjętą w Sejmie zmianę Kodeksu wyborczego, umożliwiającą głosowanie korespondencyjne osobom na kwarantannie i ponad 60-letnim. Przegłosowali także poprawki skreślające przyjęte przez posłów zmiany w ustawie o Radzie Dialogu Społecznego, umożliwiające premierowi w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii odwoływanie członków Rady, powołanych przez pracodawców lub związki zawodowe i stanowiące, że jednym z powodów odwołania członka RDS ma być fakt współpracy z PRL-owskimi służbami specjalnymi, innym "sprzeniewierzenie się działaniom Rady" i doprowadzenie do "braku możliwości prowadzenia przejrzystego, merytorycznego i regularnego dialogu". Los poprawek Senatu do nowelizacji ustaw zdrowotnych Sejm głosował też nad zaproponowanymi dzień wcześniej przez Senat 10 poprawkami do nowelizacji ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia, związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Posłowie poparli poprawkę zwalniającą lekarzy, opiekujących się osobami zakażonymi koronawirusem, z obowiązku przekazywania do powiatowego inspektora sanitarnego danych o wynikach leczenia. Zgodnie z nowymi przepisami dane te będzie przekazywała placówka lecznicza, w której lekarz sprawował opiekę nad pacjentem. Sejm odrzucił natomiast poprawkę, która przewidywała, że personel podmiotów leczniczych, stacji sanitarno-epidemiologicznych, aptek, ratownicy medyczni i pracownicy placówek handlowych byliby obowiązkowo poddawani badaniu na obecność koronawirusa raz w tygodniu. Badania miały być finansowane z budżetu państwa. Sejm nie zgodził się na to, aby pracownikom podmiotów leczniczych, w których leczeni są pacjenci zarażeni wirusem SARS-CoV-2, przyznać specjalny dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 50 proc. wynagrodzenia. Poparcia Sejmu nie uzyskała również poprawka, która - jak wskazał Senat - miała jednoznacznie potwierdzić możliwość wystawiania zwolnień lekarskich w ramach telemedycyny. Posłowie odrzucili też m.in. poprawkę umożliwiającą prezesowi Narodowego Funduszu Zdrowia wydanie zarządzenia zmieniającego plan finansowy NFZ na 2020 r. w celu uwzględnienia podwyższenia wysokości punktu rozliczeniowego w ryczałcie systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej o nie mniej niż 15 proc. "Odrzuciliście wszystkie dobre poprawki Senatu" - skomentował głosowania Borys Budka. Co z pomocą dla firm z powodu pandemii? Sejm odrzucił również część prawek Senatu do specustawy o pomocy dla firm w związku z epidemią koronawirusa. Ustawa trafi teraz do prezydenta. Jak tłumaczył Henryk Kowalczyk, poprawki te przewidywały m.in. znaczące wydatki finansowe bez precyzyjnego określenia źródeł finansowania, a komisja nie była w stanie oszacować efektów i zdała się na opinię rządu. Wśród przyjętych poprawek znalazł się przepis, który przewiduje zwolnienie z reżimu Prawa zamówień publicznych zamówień udzielanych przez regionalne fundusze rozwoju, o których mowa w ustawie o samorządzie województwa, podobnie jak ma to miejsce w przypadku zamówień udzielanych przez Polski Fundusz Rozwoju. Inna przyjęta poprawka zakłada wydłużenie ważności upływających po 7 marca br. orzeczeń lekarskich lub psychologicznych. Będą one ważne jeszcze przez 60 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Sejm przyjął też poprawkę, głoszącą, że osoby, które mają złożyć oświadczenia o stanie majątkowym za rok 2019, według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedniego, mogą to zrobić w terminie do dnia 31 maja 2020 r. Poprawka do ustawy rozszerzającej kompetencje PFR Sejm przyjął także poprawkę Senatu do noweli ustawy o systemie instytucji rozwoju, rozszerzającej kompetencje Polskiego Funduszu Rozwoju w związku z koronawirusem. 455 posłów opowiedziało się za poprawką, nikt nie był jej przeciwny i nikt się nie wstrzymał. Zgodnie z ustawą do zadań PFR będzie należało np. podejmowanie działań służących zapobieganiu lub łagodzeniu skutków sytuacji kryzysowych. Fundusz będzie udzielał m.in. firmom wsparcia finansowego. Ustawa zakłada też, że w latach w latach 2020-2029 maksymalny limit wydatków budżetu państwa będących skutkiem finansowym noweli wyniesie 11,7 mld zł. Nowe regulacje usuwają ograniczenia wynikające z dotychczasowych przepisów, np. przez dopuszczenie udzielania finansowania przedsiębiorcom nie tylko w formie obejmowania akcji lub udziałów (czyli nowo wyemitowanych), ale także przez ich nabycie (tj. z obecnego kapitału zakładowego). "Mówimy tutaj o inwestycjach, wsparciu przedsiębiorców, o pożyczkach, także pożyczkach dla małych i średnich firm, dla których dzisiaj PFR praktycznie nie ma oferty" - tłumaczyła podczas prac nad nowelą w Senacie minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Jak dodała, chodzi o m.in. nabywanie obligacji, wierzytelności, przystępowanie do spółek osobowych. "Drugi ważny komponent to jest także element, który jest związany z instrumentem leasingowym, utworzony przez Agencję Rozwoju Przemysłu, w wysokości 1 mld 700 mln zł" - powiedziała. Opozycja domagała się dyskusji Z wnioskiem formalnym na samym początku posiedzenia Sejmu zgłosił się Krzysztof Bosak z Konfederacji. "Chciałbym poprosić, by wyjaśniono nam, jaki jest klucz zblokowania poprawek. Chcemy głosować zgodnie z kluczem merytorycznym, nie na opak. Proszę o informację, kto to grupował i w jaki sposób to przygotowywał" - zaznaczył. Z kolei o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów zwrócił się poseł Krzysztof Gawkowski. Sejm jednak wniosek odrzucił. "Nie ma powodów, by dyskutować nad tym, nad czym dyskutowano już na Komisji Finansów" - stwierdził wcześniej Ryszard Terlecki. "To jest rzecz niedopuszczalna. Dzisiaj państwo, chowając się za tabletami, większość rządząca, nie chce rozmawiać o zdrowiu Polaków" - skomentował Borys Budka. "Nie możemy się zgodzić na taki sposób prowadzenia obrad - bez pytań, bez dyskusji" - podkreślił natomiast Władysław Kosiniak-Kamysz. "Interesuje Was tylko ustawka pod wybory" - dodał. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych w sprawie poprawek Senatu do ustawy przedstawił poseł Henryk Kowalczyk. Wniosek o rozdzielne głosowanie każdej poprawki Senatu złożyła Koalicja Obywatelska. "To absolutnie niedopuszczalne" - ocenił Borys Budka, nawiązując do pomysłu głosowania nad zgrupowanymi poprawkami. "To jest to miejsce, w którym premier Morawiecki powinien powiedzieć Polakom - oszukaliśmy was" - stwierdził z mównicy. Po godz. 17 Sejm obrady zostały przerwane. Izba wznowi obrady w piątek 3 kwietnia o godz. 10. Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa Na dziewiąte posiedzenie Sejmu przyjęto jeszcze bardziej nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Jak przekazał dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, w sali plenarnej ustalono obecność 12 posłów - reprezentantów wszystkich klubów i kół, do tego marszałek Sejmu i wicemarszałkowie. Pozostali parlamentarzyści pracowali w innych salach oraz spoza Sejmu.