W rozmowie z Polską Agencją Prasową asp. szt. Mariusz Mrozek z KSP wyjaśnił, że komisariat w Sulejówku został objęty kwarantanną po tym, jak jeden z policjantów poinformował przełożonych, że miał kontakt z osobą, u której - w późniejszym badaniu - wynik na obecność koronawirusa okazał się dodatni. "Zastosowaliśmy natychmiast procedury bezpieczeństwa, ponieważ w międzyczasie ten funkcjonariusz mógł mieć kontakt praktycznie z każdym z pozostałych policjantów tej jednostki" - wyjaśnił Mrozek. Jak poinformował, łącznie kwarantanną objętych jest 24 funkcjonariuszy. "To cała obsada komisariatu" - wskazał. "Aktualnie przeprowadzone są testy na obecność koronawirusa u naszych funkcjonariuszy. Czekamy na wyniki badań" - powiedział. Przyznał równocześnie, że policjantom zależy na tym, aby wyniki testów były jak najszybciej. "Nie jest to jednak zależne od nas" - zastrzegł. "Mamy nadzieję, że zostanie to potraktowane priorytetowo i wyniki będą jak najszybciej" - dodał. Mrozek wyjaśnił, że policja postanowiła działać wyprzedzająco: nie czekając na wyniki, podjęto decyzję o objęcie funkcjonariuszy kwarantanną. Zamknięty został także komisariat. "Będzie tam przeprowadzona dezynfekcja" - wyjaśnił Mrozek. "Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie" - zaznaczył Mrozek. "Zdajemy sobie sprawę, że policjanci pełniąc służbę, mają kontakt z wieloma osobami, dlatego chcemy uchronić przed ewentualnością przeniesienia koronawirusa zarówno funkcjonariuszy, jak i osoby postronne, z którymi mogliby mieć kontakt" - powiedział. Podkreślił też, że mieszkańcy Sulejówka nie muszą się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Służbę na terenie gminy będą pełnić policjanci z KPP w Mińsku Mazowieckim wspierani także przez OPP w Warszawie. "Telefony dyżurne zostały przekierowane już do komendy powiatowej w Mińsku Mazowieckim" - zaznaczył Mrozek. Przypomniał jednocześnie, że jeśli potrzebna będzie pilna interwencja policji, należy dzwonić pod nr 112.