W środę poinformowano o 160 nowych przypadkach koronawirusa w woj. śląskim. Przeszło trzecia część nowych zakażeń pochodzi właśnie z domu seniora w Kobiórze oraz z niedawnego obozu bytomskich judoków. Pozostałe zakażenia dotyczą najczęściej rodzin górników oraz osób, które miały kontakt z zakażonymi pracownikami śląskich kopalń. W Domu Seniora "Natalia" w Kobiórze zakażonych jest 39 na 51 podopiecznych. - Osoby zdrowe zostały przewiezione do podobnego ośrodka, prowadzonego przez tego samego właściciela w Ogrodzieńcu - poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska. Jak podał w środę śląski sanepid, jedna z podopiecznych Domu Seniora w Kobiórze zmarła. To 87-letnia kobieta - jedna z sześciorga ofiar COVID-9 w regionie, o których śmierci poinformowano w środę rano. Od początku epidemii w regionie zmarło 449 osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Koronawirus na obozie sportowym Drugim nowym ogniskiem zakażeń okazał się obóz, na jakim przebywała niedawno grupa judoków z Bytomia, zorganizowany w Borowicach koło Karpacza. - Po przyjeździe u jednej z osób wystąpiły objawy wskazujące na możliwość zakażenia SARS-CoV-2. Sanepid zdecydował o kwarantannie wszystkich uczestników obozu, których było około 30. Po badaniach okazało się, że zakażonych jest 19 osób. Jutro będą pobierane wymazy od kolejnych siedmiorga uczestników - poinformowała w środę rzeczniczka wojewody. Co ze śląskimi kopalniami? Z danych służb wojewody śląskiego wynika natomiast, że obecnie śląskie kopalnie nie są już ogniskami zakażeń. Środa jest siódmym z kolei dniem, kiedy zmalała liczba zakażonych koronawirusem górników. Obecnie, według danych spółek węglowych, z infekcją SARS-CoV-2 zmaga się łącznie 1020 górników - 41 mniej niż dzień wcześniej. Przybyło 16 nowych zakażeń oraz 57 ozdrowieńców. W środę Polska Grupa Górnicza (PGG) poinformowała o 11 nowych przypadkach zakażenia wśród pracowników, a Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) - o pięciu. Nie przybyło zakażeń w prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. W kopalniach PGG za ozdrowieńców uznano kolejnych 33 górników, w Silesii 14, a w JSW - 10. Przeprowadzona w miniony poniedziałek ostatnia tura badań przesiewowych w kopalniach Chwałowice w Rybniku i Bielszowice w Rudzie Śląskiej wykazała jedynie pojedyncze przypadki koronawirusa wśród górników. Potwierdza to, że obie kopalnie nie są już ogniskami epidemii. Kolejne testy dla pracowników kopalń W ostatniej turze badań testom poddano pracowników przebywających wcześniej na urlopach lub nieobecnych w pracy z innych powodów. - W rybnickiej kopalni Chwałowice na 101 przebadanych pracowników potwierdzono dwa przypadki koronawirusa, a w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej - 4 przypadki na 269 wykonanych testów - poinformowała Alina Kucharzewska. Według najnowszych danych sanepidu, w woj. śląskim - gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń - koronawirusa wykryto u 19 tys. 119 osób (w środę poinformowano o 160 nowych przypadkach zakażenia w regionie, z których 449 zmarło - w środę podano informację o śmierci kolejnych sześciorga mieszkańców woj. śląskiego, chorych na COVID-19. 85,6 proc. wszystkich zakażonych (16 tys. 235 osób) wyzdrowiało. W szpitalach regionu leczonych jest 269 osób z koronawirusem lub jego podejrzeniem.