Resort zdrowia poinformował dzisiaj o 53 420 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Nowe zakażenia dotyczą województw: mazowieckiego (8524), śląskiego (8042), wielkopolskiego (4583), małopolskiego (4557), dolnośląskiego (4423), pomorskiego (3722), łódzkiego (3499), lubelskiego (3001), podkarpackiego (2785), kujawsko-pomorskiego (2204), zachodniopomorskiego (2120), warmińsko-mazurskiego (1579), podlaskiego (1259), opolskiego (1219), świętokrzyskiego (984) i lubuskiego (649). 270 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną - przekazało Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował też o śmierci kolejnych 276 osób. Z powodu COVID-19 zmarły 62 osoby, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 214. W ubiegłą środę, 19 stycznia, Ministerstwo Zdrowia informowało o 30 586 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem, zmarło wówczas 375 osób z COVID-19. Koronawirus. Ile szczepień wykonano w Polsce? Ostatniej doby wykonano 149 776 szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest 21 633 454 osób.Trzecią dawką zostało zaszczepionych 206 750 osób. Piąta fala w Polsce. Ile osób w szpitalach? W szpitalach przebywa obecnie 14 018 chorych z COVID-19 (w sumie dla zakażonych koronawirusem przygotowane jest 30 212 łóżek). 1147 chorych podłączonych jest respiratorów. Kwarantanną objętych zostało 909 567 osób. W ubiegłą środę, 19 stycznia, w szpitalach zajęte było 14 005 łóżek dla chorych z COVID-19 (na 30 248 łóżek), w tym 1391 chorych podłączonych było do respiratorów. Na kwarantannie znajdowały się wówczas 493 483 osoby. Kraska: Piąta fala nabiera rozpędu, liczba zakażeń Omikronem rośnie Jak podkreślił w rozmowie z Interią wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, "piąta fala nabiera rozpędu". - Mamy dziś rekordowy wynik zakażeń, a w najbliższych dniach będą kolejne zwyżki, co widzimy w liczbie zleceń na badania PCR z POZ, ale także w liczbie wykonywanych testów - tłumaczył polityk. Kraska przyznał też, że nowa mutacja COVID-19 szerzy się błyskawicznie. - Liczba zakażeń Omikronem dynamicznie rośnie. Myślę, że już niedługo będzie odpowiadała za 50 proc. zakażeń. Na chwilę obecną to 40 proc. - poinformował.- W krajach Europy zachodniej obserwujemy, że fala wywołana wariantem Omikron opada. My przewidujemy, że w połowie lutego będzie u nas szczyt piątej fali. Ale to są prognozy, a pandemia wielokrotnie nie czyta naszych prognoz - stwierdził. Wiceminister zdrowia: Liczba zgonów się ustabilizowała Wiceminister zdrowia dopytywany o sytuację w szpitalach, przyznał, że na razie nie rośnie liczba pacjentów z COVID-19. - W tej chwili liczba zgonów się ustabilizowała. Zwykle wzrost zakażeń przekładał się na hospitalizacje w przedziale 10-12 dni. Teraz oczekujemy, że wydarzy się to szybciej. Przy tej liczbie nowych przypadków już powinniśmy odczuwać zwiększoną liczbę osób, która trafia do szpitali. Dziś jeszcze tego nie widzimy - przyznał Kraska.- Wczorajsza informacja ze szpitali jest taka, że ubyło łóżek zajętych przez pacjentów z COVID-19 - poinformował. Spotkanie premiera Morawieckiego z opozycją We wtorek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego z opozycyjnymi ugrupowaniami w sprawie dalszej walki z pandemią. Projekt poselski, który firmuje poseł Hoc, nadal będzie procedowany - powiedział po spotkaniu rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że projekt mający uzupełniać rozwiązania "lex Hoc" zostanie przygotowany na podstawie postulatów opozycji i pomysłów, które pojawiły się w rządzie.Projekt przedstawiony przez wiceprzewodniczącego komisji zdrowia Czesława Hoca (PiS) zakłada m.in. że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytej infekcji. Propozycja trafiła do Sejmu w grudniu. Chcemy przedstawić dodatkowy pakiet rozwiązań, który mógłby kompleksowo uzupełnić te rozwiązania oraz przeanalizować wszystkie postulaty opozycji, które się pojawiły dzisiaj - powiedział rzecznik. - Liczymy, że jutro lub pojutrze ten projekt mógłby być przedstawiony - dodał Müller.Zaznaczył, że propozycje zgłaszane na spotkaniu były "w wielu sprawach bardzo różne". - Z jednej strony Konfederacja, która chce całkowitego odrzucenia tego projektu, z drugiej Lewica, która by chciała wprowadzenia przymusu szczepień w Polsce - mówił. Wraca nauka zdalna W związku z rosnącą liczbą zakażeń, szef MEiN Przemysław Czarnek podjął decyzję, że uczniowie klas V-VIII podstawówek i uczniowie szkół ponadpodstawowych wszystkich klas przechodzą na naukę zdalną od czwartku do końca ferii zimowych, czyli do 27 lutego.- Wsłuchując się w apele i w głos służb sanitarnych, analizując dane z dnia wczorajszego i z dzisiaj, musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej i wprowadzeniu nauki zdalnej na okres do końca ferii zimowych - powiedział we wtorek szef MEiN Przemysław Czarnek. Podkreślił, że takie działania są podyktowane wzrastającymi przypadkami zakażeń koronawirusem. - Zgodnie z rozporządzeniem, które będzie jutro podpisane i będzie obowiązywać od czwartku, w szkołach nadal naukę stacjonarną kontynuować będą uczniowie z klas I-IV i uczniowie zerówek. Do przedszkoli będą chodzić dzieci w wieku przedszkolnym. Uczniowie klas V, VI, VII, VIII i uczniowie szkół ponadpodstawowych wszystkich klas przechodzą na naukę zdalną do końca ferii zimowych - zapowiedział minister Czarnek.Zaznaczył, że w tym okresie, kiedy będzie obowiązywała nauka zdalna, będzie możliwość spotykania się maturzystów na konsultacjach indywidualnych i grupowych. Dodał, że szkoły specjalne same będą decydowały wraz z rodzicami, czy będą kontynuować naukę stacjonarną, czy przejdą na naukę zdalną.- W tym okresie otwarte będą również bursy. Będzie też możliwość kontynuowania praktycznej nauki zawodu - przekazał minister. Zaznaczył, że większość uczniów będzie uczyć się zdalnie nieco ponad dwa tygodnie, bo pozostałe dwa tygodnie to są ferie zimowe, które w dziewięciu województwach przypadać będą na luty. - Jesteśmy pełni nadziei, że z końcem lutego, czyli wraz z zakończeniem ferii, wszyscy spokojnie wrócimy do nauki stacjonarnej, bo - jak przewidujemy - ten szczyt piątej fali będzie przypadał za 2-3 tygodnie - poinformował Czarnek.