Nowe przypadki zakażeń dotyczą województw: mazowieckiego (1983), wielkopolskiego (1475), dolnośląskiego (962), zachodniopomorskiego (892), lubelskiego (890), kujawsko-pomorskiego (889), pomorskiego (855), śląskiego (748), małopolskiego (741), łódzkiego (720), warmińsko-mazurskiego (538), lubuskiego (495), świętokrzyskiego (357), podlaskiego (242), opolskiego (224), podkarpackiego (180). 83 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. Jak informuje resort zdrowia, 53 osoby zmarły z powodu covidu, a 154 osoby z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Łączna liczba ofiar to 207. Tydzień temu w Polsce odnotowano 13 438 zakażeń koronawirusem SARS-Cov-2 oraz 184 zgony. Od początku pandemii z COVID-19 wyzdrowiało 5 215 898 osób. Oficjalna liczba zakażonych koronawirusem to 5 863 414, w tym 113 980 zakażonych zmarło. Na kwarantannie przebywają aktualnie 70 883 osoby. Wykonano 77 878 testów. Koronawirus. Jak sytuacja w szpitalach? Aktualnie w szpitalach w całym kraju pacjenci z COVID-19 zajmują 7 357 łóżek, w tym 457 osób korzysta z respiratorów. Ogółem na chorych z COVID-19 w Polsce czeka łącznie 17 578 łóżek oraz 1571 respiratorów. Równo tydzień temu, 10 marca, hospitalizowano blisko 8,6 tys. osób z COVID-19, a miesiąc temu 17 lutego nieznacznie ponad 18 tys. COVID-19. Nowe dane o szczepieniach Od początku akcji szczepień w Polsce wykonano 53 711 008 iniekcji. Liczba w pełni zaszczepionych osób wzrosła do 22 299 356. Dzienna liczba szczepień to 19 813. Obostrzenia, maseczki. Minister zdrowia zapowiada zmiany W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że zarekomendował premierowi, by od początku kwietnia znieść obowiązek noszenia maseczek. Zmiany mają nastąpić także w kwestii nakładania kwarantanny i izolowania. W rozmowie z Radiem Plus wyjaśnił, że brak wzrostu obciążenia szpitalnego "otwiera pewną przestrzeń do dalszych decyzji związanych z maseczkami i przejściem ze stanu epidemii, do stanu zagrożenia epidemicznego". - Jest to taka decyzja, moment, w którym zaczynamy koronawirusa traktować jako jedną z chorób, które po prostu gdzieś w naszym otoczeniu istnieją. Są cały czas oczywiście groźne, ale mamy je w coraz większym stopniu pod kontrolą - powiedział minister zdrowia.