Od wtorku zmienił się system raportowania statystyk związanych z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2. Jak wskazują częstochowscy urzędnicy, publikowane przez resort zdrowia dane przedstawiane są w sposób ogólny, dotyczący głównie całego kraju i województw. "Dane z powiatów, które dołączono dzisiaj, informują na razie tylko o liczbie nowych przypadków i zgonów w ciągu ostatniej doby. Na tej podstawie nie można wyciągnąć pełnych wniosków o skali epidemii na danym terenie" - przekonują częstochowscy urzędnicy. "Nowa metoda prezentowania statystyk, odnosząca się do skali całego kraju, uniemożliwia samorządom podejmowanie skutecznych działań związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19" - napisał do ministra Adama Niedzielskiego prezydent Matyjszczyk, zwracając się z prośbą o przywrócenie dotychczasowego sposobu raportowania danych epidemiologicznych i pozyskiwania informacji z sanepidu. Jak przekonują urzędnicy, dotychczasowy sposób codziennego udostępniania danych epidemiologicznych przez powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne był niezbędnym narzędziem do analizy stanu epidemii przez samorządy lokalne - umożliwiał gminom bieżące monitorowanie nie tylko liczby zachorowań i zgonów, ale także izolacji, kwarantanny, liczby ozdrowieńców czy pojawiających się ognisk koronawirusa. Pozwalało na bieżące reagowanie na sytuację związaną z rozprzestrzenianiem się epidemii w danej gminie - dodają. Dane na temat zakażeń były przedmiotem codziennych spotkań W Częstochowie dane z sanepidu były przedmiotem codziennych spotkań prezydenta z innymi przedstawicielami samorządu i kierownictwem jednostek miejskich i podstawą podejmowania stosownych działań. "Również mieszkanki i mieszkańcy Częstochowy korzystali z informacji o sytuacji epidemiologicznej w swoim mieście, które były zamieszczane na stronie Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Obecnie scentralizowany system raportowania statystyk pozbawił gminy szczegółowych informacji o przebiegu epidemii na ich terenie" - wskazał Urząd Miasta Częstochowy. Zmianie sposobu raportowania danych o epidemii nie zgadza się też samorząd Chorzowa. "Jesteśmy tym zaskoczeni, ponieważ do tej pory to właśnie chorzowski sanepid przekazywał nam informację o liczbie zakażonych, poddanych kwarantannie, liczbie zgonów czy ozdrowieńców. To właśnie te informacje, które PSSE Chorzów przekazywał Miejskiemu Centrum Zarządzania Kryzysowego mogliście zawsze znaleźć na stronie koronaraport.chorzow.eu. Nie mamy informacji, czy i gdzie ewentualnie można będzie śledzić raporty zakażeń na poziomie miast, jak to było do tej pory" - napisali urzędnicy na Facebooku.