W Kancelarii premiera zaplanowano posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, gdzie było to omawiane. Rząd nie chce od nowego tygodnia łagodzić zakazów, bo jeszcze nie wiadomo, jakie efekty zdrowotne przyniosło na przykład otwarcie w ostatni poniedziałek galerii handlowych. Dopiero w przyszłym tygodniu dowiemy się, czy przełożyło się to na wzrost zachorowań. Ta wiedza jest konieczna do podjęcia kolejnych decyzji. Najbliższe luzowanie ograniczeń planowane jest 18 maja. Wtedy mają zostać otwarte ogródki w barach, restauracjach i kawiarniach. Poluzowane mogą zostać także limity pasażerów w tramwajach i autobusach. Etapy powrotu do normalności W połowie kwietnia rząd ogłosił czterostopniowy plan powrotu do normalności i znoszenia obostrzeń związanych z koronawirusem. W pierwszej kolejności zostały otwarte lasy. Więcej osób mogło też wejść do sklepów, poluzowane zostały także obostrzenia dotyczące limitu osób w kościołach. Po majówce został wprowadzony drugi etap znoszenia obostrzeń - w weekendy zostały otwarte sklepy budowlane, pozwolono też na działalność hoteli i innych miejsc noclegowych - z odpowiednimi ograniczeniami. Otwarto także niektóre instytucje kultury: biblioteki, muzea i galerie sztuki. Od 6 maja zezwolono też na funkcjonowanie żłobków i przedszkoli. W trzecim etapie mają zostać otwarte zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Dozwolone mają zostać też wydarzenia sportowe w otwartej przestrzeni do 50 osób. Od 18 maja mają też zacząć działać lokale gastronomiczne. W ostatnim etapie mają zostać otwarte salony masażu i solariów, siłownie, kluby fitness, a także teatry i kina. Arkadiusz Grochot, Krzysztof Berenda Czytaj na stronie RMF24.pl