Jak poinformowała w sobotę wieczorem rzeczniczka wojewódzkiej stacji sanepidu w Rzeszowie Dorota Gibała zakażone w jarosławskim szpitalu osoby to 9 pacjentów i 3 osoby z personelu medycznego. Oddział chorób wewnętrznych i jarosławski SOR zostały zamknięte w piątek w związku z pozytywnym wynikiem na obecność koronawirusa u jednego z hospitalizowanych pacjentów. Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu w wydanym wówczas oświadczeniu zawiadomił, że w związku z potwierdzonym przypadkiem COVID-19 u pacjenta zostało wszczęte dochodzenie epidemiologiczne. Szpital pracuje "Sam szpital pracuje, zamknięto natomiast oddział chorób wewnętrznych oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy, wstrzymano także, z oczywistych względów, przyjęcia do pozostałych oddziałów szpitalnych do odwołania i pełnego wyjaśnienia sytuacji" - poinformowało Centrum. Zapewniło jednocześnie, że pacjenci, którzy wymagają hospitalizacji przyjmować będą szpitale w Przeworsku, Przemyślu, Lubaczowie, Leżajsku i Rzeszowie. Centrum dodało, że placówki te zostały o tym poinformowane. Rzeczniczka wojewódzkiej stacji sanepidu dodała, że pobrane w piątek wymazy od personelu i pacjentów jarosławskiego szpitala są w trakcie badania. Zaplanowane są kolejne testy. "Trwa dochodzenie epidemiologiczne, ustalane są osoby z kontaktu" - zaznaczyła. Według stanu na piątek kwarantanną objętych jest tam 186 osób, z którymi zakażeni mogli mieć kontakt, a także ich rodziny. Kolejne ognisko zakażenia COVID-19 wykryto też w Nadleśnictwie Bircza w powiecie przemyskim. Tam zakażenie koronawirusem potwierdzono u 14 osób, w tym u 9 pracowników i 5 osób z kontaktu domowego. Według informacji przekazanych PAP przez Gibałę do soboty sanepid nałożył tam 428 decyzji o kwarantannie osób z bezpośredniego kontaktu z osobami chorymi i osób z nimi zamieszkujących. Badania u osób w kwarantannie prowadzone są na bieżąco. Trwa dochodzenie epidemiologiczne.