Jak podaje MZ, w środę potwierdzono kolejne 294 przypadki koronawirusa. Dotyczą one: 108 osób ze Śląska, 39 osób z woj. łódzkiego, 33 z Mazowsza, 21 ze świętokrzyskiego, 17 z Wielkopolski, 13 z Podlasia, 12 z Podkarpacia, 11 z Dolnego Śląska, 10 z warmińsko-mazurskiego, dziewięciu z opolskiego, siedmiu z Pomorza, pięciu z Małopolski, czterech z lubelskiego, czterech z Pomorza Zachodniego i jednej z kujawsko-pomorskiego. Resort podał również, że minionej doby zmarło 21 osób. Są to: 80-letni mężczyzna ze szpitala w Kaliszu, dwie kobiety z Warszawy (w wieku 58 i 90 lat), cztery osoby z Radomia (93-latek, 83-latka, 85-latek i 84-latka), dwaj 88-latkowie ze szpitala w Łańcucie, dwie osoby z Łodzi (88-letnia kobieta i 68-letni mężczyzna), 76-latek ze Zgierza, cztery osoby z Raciborza (51-latka, 74-latka, 69-latka i 72-latek), dwaj mężczyźni z Tychów (79 lat i 81 lat), 72-latka z Żywca, a także dwie osoby ze Starachowic (98-latek i 73-latka). "Większość osób miała choroby współistniejące" - czytamy. Liczba zakażonych koronawirusem wynosi tym samym 32 821, z czego 1396 osób zmarło, a 18 134 wyzdrowiało. Niepokojące objawy O pierwszym przypadku koronawirusa w Polsce poinformowano 4 marca. SARS-Cov-2 jest szczepem koronawirusa, który wywołuje zespół ostrej niewydolności oddechowej i prowadzi do ciężkiego zapalenia płuc. Wirus bardzo łatwo przenosi się między ludźmi drogą kropelkową, na przykład podczas kichania albo kaszlu. Jedna osoba jest w stanie w błyskawicznym tempie zakazić się od drugiej, zwłaszcza w zatłoczonych, zamkniętych przestrzeniach lub w trakcie bliskich kontaktów. Najczęstsze objawy koronawirusa to: wysoka gorączka (powyżej 38 stopni), kaszel, duszności, problemy z oddychaniem, bóle mięśni, zmęczenie. Eksperci wskazują, że zakażeniu koronawirusem towarzyszy też często utrata węchu i smaku.