Nowe zakażenia dotyczą województw: mazowieckiego (1154), lubelskiego (658), zachodniopomorskiego (344), podlaskiego (317), śląskiego (287), łódzkiego (286), dolnośląskiego (275), małopolskiego (272), pomorskiego (272), wielkopolskiego (223), podkarpackiego (210), kujawsko-pomorskiego (183), warmińsko-mazurskiego (146), świętokrzyskiego (72), opolskiego (58), lubuskiego (57). 80 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. Koronawirus. Ile osób w szpitalach? W szpitalach przebywa 7 204 osób z COVID-19, w tym 603 pacjentów podłączonych do respiratorów. Rok temu hospitalizowanych było 16 427 osób z COVID-19, w tym 1 371 pod respiratorami. Dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 12 085 łóżek i 1 117 respiratorów. Równo rok temu na pacjentów z COVID-19 czekało 8 056 wolnych łóżek i 481 respiratorów.Na kwarantannie przebywa 267 276 osób. Wyzdrowiało dotąd 2 713 002 zakażonych. Ostatniej doby wykonano 29 091 testów. Łącznie w Polsce wykonano 39 064 978 szczepień. W pełni zaszczepionych jest 19 965 507 osób. Dawkę przypominającą przyjęło 808 291 pacjentów. Problemy z układem pokarmowym nawet u połowy zakażonych - Dolegliwości żołądkowo-jelitowe mogą wystąpić nawet u 50 proc. zakażonych koronawirusem. Czasem poprzedzają one - o kilka dni, do dwóch tygodni - wystąpienie innych objawów, np. ze strony układu oddechowego - powiedziała gastrolog prof. Agnieszka Mądro z Kliniki Gastroenterologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Dolegliwości żołądkowo-jelitowe w przebiegu COVID-19 to przede wszystkim nudności, wymioty, biegunka i brak apetytu. - Te objawy mogą się pojawić nawet u 50 proc. zainfekowanych koronawirusem. Czasem poprzedzają one - o kilka dni, do dwóch tygodni - wystąpienie innych objawów, np. ze strony układu oddechowego. Dotyczy to zwłaszcza infekcji wariantem delta - powiedziała specjalistka.Jak podkreśliła prof. Mądro, obserwuje się też korelację między stopniem ciężkości biegunki, a przebiegiem COVID-19. - W przypadku ciężkiej biegunki pacjenci, niestety, częściej wymagają respiratora, muszą być sztucznie wentylowani - zaznaczyła gastrolog.