Adam Niedzielski przekazał w środę nową liczbę zakażeń - 30 586. Stwierdził, że "sytuacja jest dramatyczna". - W przyszłym tygodniu możemy mieć do czynienia z liczbą zakażeń nawet powyżej 50 tysięcy - stwierdził. Zastrzegł, że wyniki te odnotowane zostały przy dużej liczbie wykonanych testów. - Ta liczba wykonanych badań jest również rekordowa - wynosi 122 tys. Cały czas mamy bardzo duży udział badań PRC, więc nie ma wątpliwości, że te trendy, które obserwujemy, to są trendy oparte na rzetelnym badaniu PCR - mówił Niedzielski. Niedzielski zaapelował do pracodawców Niedzielski dodał, że "Omikron stał się faktem". - Sytuacja jest dramatyczna i wymaga specjalnych kroków. Zdecydowaliśmy o wprowadzeniu obowiązku przejścia na pracę zdalną wszystkich pracowników administracji publicznej - przekazał. Zobacz też: Praca zdalna a administracja publiczna. Od kiedy?Zaapelował do wszystkich pracodawców, by wszędzie, gdzie to możliwe przejść na pracę zdalną. - Scenariusz, który się realizuje, jest bardzo niebezpieczny. Wymaga odpowiedzialnego podejścia i postawy, musimy wracać do ścisłego reżimu DDM. Sytuacja robi się trudna - mówił Niedzielski. Dodał, że "rozpatrujemy obniżenie limitów 30 proc. miejsc dla osób niezaszczepionych, ale czekamy jeszcze na ustawę". Sprawdź: Testy w aptekach. Minister zdrowia zapowiada zmiany Minister przyznał, że z jednej strony przychodzą informacje z krajów takich, jak Wielka Brytania, Izrael czy Australia, gdzie jest mniejsza liczba hospitalizacji związana z infekcjami, zaś z drugiej "musimy brać poprawkę, że są to kraje o wyższym poziomie wyszczepienia". - Być może nie jest to tylko kwestia wyższej tzw. zjadliwości wirusa, ale również tego, że populacja tam jest wyszczepiona - ocenił Niedzielski. Jak zaznaczył, "wyszczepienie chroni przede wszystkim przed ciężkim przebiegiem zachorowania na COVID-19". Czytaj również: Skuteczność szczepionek po siedmiu miesiącach od podania. Nowe badania W ocenie Niedzielskiego, "ta sytuacja pokazuje, jak ważnym i krytycznym zagadnieniem jest ustawa, która jest w tej chwili procedowana w Sejmie". Wyjaśnił, że "ta ustawa daje pozbawione wątpliwości podstawy do tego, aby egzekwować restrykcje, które w tej chwili mają miejsce". - Chodzi tutaj o powszechne stosowanie certyfikatu covidowego - podkreślił. Kraska: Omikron to 20 proc. zakażeń - Dotychczas potwierdzono w Polsce 966 przypadków zakażeń wariantem Omikron. To prawie 20 proc. próbek, które badamy. Widzimy, że Omikron bardzo szybko wypiera wariant Delta - mówił w środę na antenie Trójki Waldemar Kraska. Kraska przyznał, że piąta fala jest już w Polsce. - Fala nie zbliża się do naszego kraju, tylko już w nim jest - stwierdził. - Delta zaczyna odchodzić w zapomnienie. Omikron jest tak zakaźny, że tych nowych przypadków zakażenia jest zdecydowanie więcej. Czy będzie się to przekładało na liczbę hospitalizacji? Wszystkie statystyki z krajów zachodnich pokazują, że w przypadku, gdy społeczeństwo jest wyszczepione powyżej 75 proc. to wzrost hospitalizacji spowodowanej Omikronem nie jest tak duży. U nas musimy się niestety spodziewać wzrostu hospitalizacji - podkreślił wiceminister zdrowia. Koronawirus w Polsce. Dane z 18 stycznia We wtorek w szpitalach przebywało 14 398 pacjentów z COVID-19, w tym 1 421 chorych podłączonych do respiratorów. Dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 30 468 łóżek i 2 736 respiratorów. Na kwarantannie było we wtorek 377 696 osób. Wyzdrowiało dotąd 3 806 139 zakażonych. - Piąta fala zapukała do nas i zaczyna się na dobre rozgaszczać w naszych progach - mówił we wtorek Kraska.