Tydzień temu resort zdrowia informował o 290 nowych infekcjach i o pięciu ofiarach śmiertelnych. Sobotnie przypadki zakażeń dotyczą województw: pomorskiego (58), małopolskiego (43), mazowieckiego (40), dolnośląskiego (34), lubelskiego (33), zachodniopomorskiego (31), śląskiego (26), wielkopolskiego (26), podkarpackiego (22), łódzkiego (15), podlaskiego (12), warmińsko-mazurskiego (12), lubuskiego (9), opolskiego 8, kujawsko-pomorskiego (5), świętokrzyskiego (4). 11 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną. Z powodu COVID-19 zmarły cztery osoby. Trzy z nich z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Liczba zakażonych koronawirusem wzrosła tym samym do 2 890 161, a zmarłych do 75 379. Sytuacja w szpitalach W szpitalach jest 498 chorych z COVID-19, w tym 61 pacjentów podłączonych do respiratorów - podało w sobotę Ministerstwo Zdrowia. Tydzień temu, 28 sierpnia, hospitalizowanych było 406 chorych z COVID-19, a dwa tygodnie temu, 21 sierpnia - 359. Resort poinformował w sobotę, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 6017 łóżek i 578 respiratorów. Ministerstwo przekazało ponadto, że na kwarantannie przebywa 53 037 osób. Resort podał też, że wyzdrowiało dotąd 2 657 330 zakażonych. Szczepienia w Polsce Liczba wszystkich wykonanych szczepień wzrosła do 36 452 021. W pełni zaszczepionych jest 18 902 890 osób.Ostatniej doby podano 54 544 dawki preparatu. Liczba wszystkich dawek dostarczonych do Polski wynosi 53 910 230. "5 tys. dziennie" - Nie ma pytania, czy czwarta fala wystąpi, tylko kiedy pojawi się przyspieszenie liczby nowych zakażeń, kiedy pojawi się apogeum tej fali. Prognozujemy, że do drugiej połowy września będziemy obserwowali systematyczny wzrost liczby zakażeń - powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski w TVP Info. - Prognozujemy na tę chwilę, że pod koniec września ta liczba może osiągnąć już tysiąc zakażeń dziennie. Prognozowanie jest obciążone dużym ryzykiem. Październik ma tę liczbę jeszcze większą, bo pojawią się efekty powrotu do szkół i pracy, zwiększonej mobilności społecznej. Prognozujemy, że koniec października może oznaczać liczbę zakażeń nawet pięć tysięcy dziennie - dodał. Zaznaczył, że kluczowe będą hospitalizacje. - Liczymy, że Narodowy Program Szczepień, że jesteśmy w dużym procencie populacji zabezpieczeni przyczyni się przede wszystkim do tego, że będziemy mieli mniej hospitalizacji, nawet jeśli liczba zakażeń będzie stosunkowo większa - podkreślił.