Na konferencji prasowej w Sejmie lider PO zaapelował również do rządu o przygotowanie projektu ustawy mającej zapewnić ochronę Polakom dotkniętym obostrzeniami. Według Budki w czwartek rząd "faktycznie ogłosił lockdown" i "zrobił to z pełnego zaskoczenia, wbrew obietnicom, że tego typu decyzje będą potwierdzone wcześniej odpowiednimi danymi". Jak dodał, w tej sytuacji "należy zadać pytanie, jakie są faktyczne informacje, które posiada rząd dotyczące trzeciej fali pandemii". - Czy prawdziwe jest to, co codziennie ogłaszane jest na konferencjach prasowych, czy też rząd, dysponując jakimiś innymi danymi, nie informując Polaków, wprowadza tego typu obostrzenia? - pytał poseł. Jego zdaniem najgorsze jest, "że zrobiono to z absolutnego zaskoczenia". - Polscy przedsiębiorcy przygotowywali się na ferie, polskie dzieciaki marzyły o tym, by choć na chwilę wyjechać, a rząd jeszcze kilkanaście dni temu zapewniał, że to wszystko będzie możliwe - stwierdził. "Tego oczekujemy od głowy państwa" Budka ocenił, że "dzisiaj najważniejsze jest, by uczciwie traktować własnych obywateli, by mówić prawdę, żeby Polacy wiedzieli, co czeka nas wszystkich w najbliższych czasie". - Ponieważ rząd na forum parlamentu nie robi nic, by rzetelnie informować o tym, co dzieje się i o swoich planach, zwróciłem się do prezydenta Rzeczypospolitej o pilnie zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Przypomnę, że gdy mieliśmy kampanię wyborczą, pan prezydent bardzo chętnie, aktywnie uczestniczył w działaniach dotyczących zwalczania pandemii - powiedział szef PO. Budka wskazał tu na zwołanie posiedzenia RBN w marcu, gdy - przypomniał - "kilkanaście dni wcześniej rząd zapewniał, że nic nam nie grozi". - Wówczas to było kilkadziesiąt pierwszych przypadków COVID-19 w Polsce. I dzisiaj takiej samej aktywności oczekujemy od głowy państwa - oświadczył. Jak podkreślił, RBN "to miejsce, gdzie należy uzyskać rzetelną, prawdziwą informację o przyszłych planach rządu, ale również o aktualnej, prawdziwej sytuacji w służbie zdrowia, o tym, czy rząd będzie utrzymywał ten faktyczny lockdown nie przez kilkanaście dni, ale przez długie miesiące, o czym głośno już w tej chwili się spekuluje". Zwrócił się również do rządu o "uczciwe traktowanie" obywateli, którzy "ciężko pracują, płacą podatki i oczekują, by państwo zapewniło im elementarną ochronę". - Oczekujemy, że rząd Rzeczypospolitej Polskiej, że rząd pana premiera Morawieckiego jeszcze w tym tygodniu złoży projekt odpowiedniej ustawy, tak, by zapewnić tym wszystkim, którzy nie mają możliwości zarobkowania, ochronę ich pracowników oraz ochronę minimum egzystencji - oświadczył lider Platformy. "Wyrzućmy PKD" Budka, odnosząc się do "solidarności państwa z obywatelami", skrytykował system wspierania przedsiębiorców podczas pandemii według Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) i apelowało o wspieranie "wszystkich, którzy nie mogą zarobkować". Przekonywał w tym kontekście do rezygnacji z "absurdalnych przepisów, które każdego niemal tygodnia wrzucają nowe PKD do tarcz antykryzysowych". Według Budki, zamiast PKD, należy wprowadzić zasadę, o którą PO "upominała się" w Senacie i w Sejmie. - Wyrzućmy PKD z ustaw antykryzysowych. Wprowadźmy jasną, czytelną zasadę, że państwo pomaga wszystkim, którzy tracą pracę, którzy nie mogą zarobkować, bo państwo powinno być solidarne ze swoimi obywatelami - podkreślił. Lider PO dodał, że względu na tę solidarność z obywatelami Koalicja Obywatelska "jest gotowa do pracy jeszcze przed świętami". - Byśmy jeszcze na specjalnie zwołanym posiedzeniu Sejmu przyjęli te niezbędne regulacje. Państwo nie może zostawić swoich obywateli bez jakiejkolwiek pomocy na ten świąteczno-noworoczny czas. I państwo powinno zachowywać się w sposób odpowiedzialny - zaznaczył Borys Budka. Poinformował, że wniosek o zwołanie posiedzenia RBN właśnie "wychodzi" do prezydenta. Dodał, że treść wniosku będzie udostępniona w internecie, jak tylko zostanie złożony w Kancelarii Prezydenta. "Niedzielski powiedział prawdę" Budka był też pytany o ogłoszoną w czwartek przez szefa MZ Adama Niedzielskiego "kwarantannę narodową" oraz niejednoznaczne kwalifikowanie tego terminu przez wicerzecznika PiS Radosława Fogla (ocenił, że "to określenie nieco na wyrost"), a także wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego (powiedział, że "to są bardzo poważne obostrzenia, więc może można to tak nazwać"). Budka ocenił, że Niedzielski "powiedział prawdę". - To jest nie tylko "narodowa kwarantanna", ale to jest narodowy lockdown. Tylko niepotrzebnie jest używać słowa "narodowy". Ale ten rząd, gdy nie umie czegoś nazwać, to dodaje przymiotnik "narodowy". Wydaje im się, że to jest coś, co usprawiedliwi ich działania - ocenił. - Jeżeli nagle wicerzecznik PiS mówi co innego, no to widzą, że sami się zapętlili, że z jednej strony mówią, że jest wszystko w porządku, ale z drugiej strony mają jakieś dane, które spowodowały tego typu obostrzenia - zaznaczył. Lider PO zwrócił uwagę na radykalne ograniczenie w sylwestra. - Jeżeli rząd mówi, że w sylwestra nie można wychodzić na ulicę, to tak naprawdę korzysta z instrumentu, który przewidziany jest tylko w sytuacjach stanów nadzwyczajnych - w stanie wyjątkowym, wojennym, albo - jak tutaj - w stanie klęski żywiołowej - zauważył. W związku z tym, jak mówił, "kwestią elementarnej przyzwoitości jest to, by uczciwie powiedzieć Polakom, z czym mamy do czynienia, czego Polacy mogą oczekiwać w najbliższych dniach i tygodniach, i przede wszystkim, czy premier kłamał wcześniej, mówiąc, że 'jest tak dobrze', czy kłamie dzisiaj, mówiąc, że 'jest tak źle'". Czytaj też: Jakie obostrzenia w sylwestra 2020? Będzie zakaz przemieszczania się Zarzuty pod adresem premiera Budka skrytykował także samą postawę szefa rządu, zarzucając mu "brak przyzwoitości i odwagi". - Elementarna przyzwoitość nakazywałaby, żeby takie decyzje ogłaszał premier - Prezes Rady Ministrów. Pan premier przyzwyczaił już nas do tego, że jeżeli ogłasza dobre decyzje, to jest bohaterem. Ale jeżeli trzeba pokazać, że się pomylili, że trzeba ogłosić coś trudnego, to wysyła ministra zdrowia i urzędników. Odwaga nie jest cechą tego premiera, jak i cechą tego rządu - powiedział lider PO. --------------------------------------- Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj ponad 20 000 złotych - kliknij! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!