Spośród 1974 zakażeń, 1676 przypadków to nowe zakażenia, zaś 298 to zakażenia ponowne. Resort przekazał informację o dwóch przypadkach śmiertelnych, z czego jeden zgon to skutek chorób współistniejących. Wykonano też 7179 testów pod kątem koronawirusa. Ministerstwo poinformowało, że 20 osób wyzdrowiało. Dzisiejszy wynik stanowi wzrost o prawie 89 proc. względem zeszłego piątku, kiedy informowano o 1046 zakażeniach (w tym 152 ponownych infekcjach). Nikt z zakażonych koronawirusem wówczas nie zmarł. W czwartek 14 lipca odnotowano 1840 zakażenia SARS-CoV-2, cztery osoby zmarły - trzy miały choroby współistniejące. Koronawirus w Polsce. Hospitalizacje i tygodniowe dane W tygodniowym zestawieniu ze środy poinformowano, że od 7 do 13 lipca badania potwierdziły 7569 zakażeń, w tym 1084 ponowne. Zmarły 24 osoby z COVID-19. Resort przekazał, że łącznie przebadano dotąd 36 550 246 próbek. W środowym raporcie resort wskazywał, że hospitalizowanych jest 694 pacjentów z potwierdzonym COVID-19. W okresie od 7 lipca do 13 lipca wykonano 35,3 tys. testów pod kątem koronawirusa. Pierwszy przypadek zakażenia SARS-CoV-2 wykryto w Polsce 4 marca 2020 roku. Od tego czasu potwierdzono 6 029 947 przypadków, z czego 91 549 to ponowne zakażenia. Zmarły 116 470 osoby. Wyzdrowiało 5 335 761 pacjentów, u których wykryto COVID-19. Mateusz Morawiecki: Specjaliści zalecają powrót do "miękkich zaleceń" - Przeprowadziliśmy bardzo wnikliwą dyskusję na ten temat w gronie specjalistów, ekspertów. Wypracowaliśmy pewne mechanizmy, które już zostały zakomunikowane przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego - mówił premier Mateusz Morawiecki w czwartek na konferencji prasowej pytany o rosnącą liczbę zakażeń. Szef rządu podkreślił, że specjaliści zalecają powrót do "miękkich zaleceń", czyli zasady dystans, dezynfekcja, maseczka. - Ze swojej strony wolę przestrzec - ponieważ i mnie samego niejednokrotnie ta kapryśna natura COVID-19 zaskoczyła - więc wolę (...) powiedzieć wszystkim rodakom: Strzeżmy się przed tym poprzez te wszystkie zasady, które wypracowaliśmy: dystans, dezynfekcja, maseczki - to jest to, co zaleca Światowa Organizacja Zdrowia - oznajmił Morawiecki. Siódma fala pandemii. Prof. Flisiak: To COVID-22 Zdaniem prof. Roberta Flisiaka obecny wariant koronawirusa powinien być nazywany COVID-22, ponieważ ma inną charakterystykę niż ten z poprzednich faz pandemii. - Trzeba pamiętać, że wariant omikron, a zwłaszcza te subwarianty, które obecnie dominują - BA.4 i BA.5, charakteryzują się niską patogennością i niską chorobowością. Objawy nie są tak ciężkie jak te, które były powodowane przez wariant delta. W zasadzie można powiedzieć, że wywoływana przez te warianty choroba to już nie jest COVID-19. To jest COVID-22 - choroba o łagodniejszym przebiegu - powiedział. Wirusolog podkreślił, że czekanie na nową szczepionkę zaleca jedynie osobom, które przyjęły już trzy dawki i dodatkowo przechorowały COVID-19 w 2022 r. - Te osoby mogą spokojnie poczekać na nową szczepionkę, która zapewne będzie dostępna dopiero jesienią. Wszystkie pozostałe osoby powinny jak najszybciej przyjąć kolejną dawkę - ocenił.