Ardern poinformowała na konferencji prasowej, że żaden z 40 tys. testów na obecność koronawirusa, przeprowadzonych w Nowej Zelandii w ciągu ostatnich 17 dni, nie dał wyniku pozytywnego. "Jesteśmy pewni, że wyeliminowaliśmy transmisję wirusa w Nowej Zelandii na chwilę obecną. Ale eliminacja to nie jest jeden punkt w czasie, potrzebny jest ciągły wysiłek" - powiedziała szefowa rządu. Dodała, że jest przekonana, iż "prawie na pewno" nowe przypadki infekcji pojawią się w Nowej Zelandii, ale wówczas kraj będzie bardziej przygotowany na kontrolę rozprzestrzeniania się koronawirusa. Znoszenie kolejnych ograniczeń Rząd w Wellington zdecydował, że od wtorku, 9 czerwca, zniesione zostaną ograniczenia, włącznie z zakazem zgromadzeń publicznych, ale pozostaną w sile restrykcje dotyczące ruchu na granicach. "Choć nasza praca jeszcze się nie skończyła, z pewnością osiągnęliśmy kamień milowy. A więc mogę zakończyć zwykłym 'dziękuję, Nowa Zelandio'" - ogłosiła polityk. Niewiele ponad 1500 przypadków Dzięki wczesnemu wprowadzeniu rygorystycznych restrykcji i zamknięciu granic w Nowej Zelandii udało się powstrzymać epidemię na początkowym etapie. W pięciomilionowym kraju zanotowano 1504 przypadki infekcji koronawirusem. Na COVID-19 zmarły 22 osoby. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców