Mimo że już za tydzień mają się rozpocząć pierwsze szczepienia przeciwko koronawirusowi, niemieccy politycy zastanawiają się nad przedłużeniem lockdownu do końca marca.- Nowa szczepionka daje powód do optymizmu, choć nawet szybkie hamowanie może pozostawić długi ślad - powiedział minister zdrowia Jens Spahn.Wyraźną sugestię o utrzymaniu obostrzeń dłużej niż do 10 stycznia zawierają słowa premiera kraju Saary Tobiasa Hansa."Niektóre restrykcje mogą nawet jeszcze zostać zaostrzone. Trudno bowiem oczekiwać, że wszyscy potraktują przełom roku jedynie jako spokojną okazję do podsumowań" - mówi polityk CDU w wywiadzie dla dziennika "Saarbrücker Zeitung".Tobias Hans spodziewa się odprężenia sytuacji dopiero w kwietniu. - Rok 2021 będzie zdecydowanie lepszy - obiecuje. Od ubiegłej środy w Niemczech obowiązuje niemal całkowity lockdown. Otwarte pozostają między innymi sklepy spożywcze, drogerie, apteki i banki. W ostatnich przedświątecznych dniach szkoły przeszły na zdalny tryb nauczania. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców