- Pandemia stulecia pozostaje dla nas wszystkich wyzwaniem - powiedział minister zdrowia Niemiec Jens Spahn (CDU). Szef Instytutu Roberta Kocha (RKI) Lothar Wieler poinformował z kolei, że bardziej zakaźną mutację koronawirusa, wykrytą w Wielkiej Brytanii, stwierdzono już w 13 z 16 niemieckich krajów związkowych. W niedawno przeprowadzonym badaniu próbek wirusa, udział tej odmiany wynosił nieco poniżej sześciu procent. Jak dodał Wieler, w Niemczech istnieją trzy odmiany wirusa budzące niepokój. Ich udział będzie prawdopodobnie dalej wzrastał. Szef RKI zaznaczył, wirus stał się także bardziej niebezpieczny, a "patogen nie jest jeszcze zmęczony, wręcz przeciwnie, właśnie dostał kolejny impuls do działania". - Należy również spodziewać się pojawienia kolejnych odmian SARS-CoV-2 - powiedział Wieler. Ekspert odniósł się także do sytuacji przedszkoli i szkół. - Jeśli dochodzi do łagodzenia przepisów, na przykład w przedszkolach i szkołach, należy kierować się spójnymi koncepcjami ochrony - powiedział szef RKI. Sytuacja nie jest jeszcze opanowana. Najwyższy priorytet do końca marca Szef resortu zdrowia Jens Spahn zapytany, czy strategia "no-covid" jest celem dla Niemiec, powiedział, że jego zdaniem cena takiego celu jest zbyt wysoka. Niemcy nie są wyspą, ale gęsto zaludnionym krajem w środku Europy. Głównym celem, zaznaczył, jest nadal, aby zapobiec zbyt dużemu obciążeniu systemu opieki zdrowotnej. Spahn wyjaśnił, że zmiany w rozporządzeniu o szczepieniach wejdą w życie w najbliższy poniedziałek. Według ministra zdrowia, opierają się one głównie na zmienionych zaleceniach stałej komisji ds. szczepień. Szczepionka firmy AstraZeneca, która została zatwierdzona jako trzeci środek, ma być podawana w Niemczech osobom w wieku od 18 do 64 lat. W grupie o najwyższym priorytecie, która obecnie jest szczepiona, są to na przykład pracownicy domów opieki. Spahn zapowiedział także, że do końca marca wszystkie osoby o najwyższym priorytecie powinny otrzymać ofertę szczepień. Tylko w lutym AstraZeneca chce dostarczyć trzy miliony dawek szczepionki. Następnie, w drugim kwartale, wiele osób z drugiej grupy powinno zostać zaszczepionych. Jednak Spahn podkreślił również, że szczepionka jest obecnie wciąż deficytowa. - Pozostają ciężkie tygodnie niedostatku - powiedział minister. Klaus Cichutek z odpowiedzialnego za szczepionki Instytutu Paula Ehrlicha (PEI) podkreślił, że preparat AstraZeneki posiada korzystny profil, jeśli chodzi o korzyści i ryzyko. - W porównaniu ze szczepionkami typu RNA, może być nieco lepiej tolerowana. Powiedział też, że jest też więcej szczepionek oczekujących na zatwierdzenie. - Wykorzystując je, mamy szansę skutecznie ograniczyć pandemię - stwierdził Cichutek. Zaapelował również, że każda osoba powinna z tego skorzystać. Redakcja Polska Deutsche Welle