Jak przekazuje "Bild" - bary i restauracje mają zostać zamknięte, ale szkoły i przedszkola powinny pozostać otwarte tak długo, jak to możliwe, z wyjątkiem regionów o bardzo dużej liczbie zakażeń. Sklepy mogą również pozostać otwarte po wprowadzeniu dodatkowych ograniczeń sanitarnych. Rzecznik rządu Steffen Seibert oświadczył po spotkaniu tzw. gabinetu koronawirusowego w Berlinie, że wobec drastycznie rosnącej liczby zakażeń, wszyscy mają świadomość, że liczy się każdy dzień. - W szpitalach wzrosła liczba pacjentów z COVID-19, w tym na oddziałach intensywnej terapii. Dlatego nadal ważne jest ograniczenie kontaktów - podkreślił Seibert. Decyzja o "lockdownie light" może zapaść już w środę podczas spotkania Merkel z premierami krajów związkowych, które odbędzie się dwa dni wcześniej niż planowano. Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Niemczech wzrosła w ciągu ostatniej doby o 8685, do 437 866 - wynika z danych opublikowanych w poniedziałek przez berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). Z Berlina Berenika Lemańczyk