Wojewoda małopolski Łukasz Kmita wręczył w sobotę dyrektorowi Szpitala Uniwersyteckiego Marcinowi Jędrychowskiemu podpisaną przez ministra zdrowia decyzję dotyczącą utworzenia szpitala tymczasowego w kompleksie budynków przy ul. Kopernika 50/Botaniczna 3. Podkreślił, że w walce z pandemią ważne są dwa aspekty: zapewnienie odpowiedniego miejsca i łóżek dla chorych oraz personelu medycznego i pomocniczego. - Poszukiwaliśmy najbardziej optymalnych rozwiązań - powiedział Kmita. Na przełomie 2019/20 Szpital Uniwersytecki przeprowadził się do nowych obiektów w Prokocimiu. Budynki, które zajmował wcześniej w centrum miasta były puste, ale najłatwiej zorganizować tam teraz dodatkowe miejsca dla zarażonych koronawirusem. "To są pacjenci, o których już dużo wiemy" Od poniedziałku w dawnym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof będą 32 łóżka oraz osiem stanowisk intensywnej terapii. Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski poinformował, że będą tam przeniesieni pacjenci hospitalizowani już na terenie szpitala w Prokocimiu. - To są pacjenci, o których już dużo wiemy, pacjenci zbadani. Wiemy, jaki jest ich stan i w jakim kierunku będzie następował rozwój choroby - powiedział Jędrychowski. Dodał, że ma to zapewnić bezpieczeństwo i pacjentów, i personelu. Dr Wojciech Serednicki, pełnomocnik wojewody ds. intensywnej terapii powiedział, że sale intensywnej terapii w dawnym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof są gotowe do otwarcia. - Wszystkie testy są zrobione, personel jest w trakcie szkoleń, będziemy gotowi w nocy, przyjęcia w poniedziałek - mówił. W ocenie Serednickiego "etapowy rozwój bazy w oparciu o szpital kliniczny wydaje się być jedynym skutecznym modelem". Szpital Uniwersytecki: 340 pacjentów z COVID-19 Dyrektor Jędrychowski dziękował całemu personelowi szpitala za wysiłek mający na celu odtworzenie potrzebnej infrastruktury. - Najlepszym dowodem, że na tych ludzi można liczyć jest to, że w poniedziałek ruszamy. Każdemu, komu przyjdzie do głowy krytykować personel medyczny przykład Krakowa pokazuje, że nie należy tego robić - dodał. Zaznaczył, że liczba uruchamianych łóżek jest mała, bo choć SU dysponuje infrastrukturą i zapleczem sprzętowym, nie ma więcej personelu medycznego. Wojewoda poinformował, że dyrektorzy małopolskich szpitali otrzymali polecenia skierowania do pracy w Szpitalu Uniwersyteckim 46 pielęgniarek. Zgodnie z decyzją ministra docelowo w danym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof ma być 200 łóżek i 50 stanowisk intensywnej terapii, ale będą one uruchamiane stopniowo. Obecnie w Szpitalu Uniwersyteckim przebywa 340 pacjentów z COVID-19. Drugi szpital tymczasowy w hali EXPO Drugi szpital tymczasowy - z 400 łóżkami - ma być utworzony w hali EXPO Kraków, przy ul. Galicyjskiej. Uzgodnienia w tej sprawie jeszcze trwają. Za jego przygotowanie medyczne ma odpowiadać Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera - będzie on także operatorem tego szpitala. - Ta lokalizacja wydaje się najlepsza z możliwych - mówił o hali EXPO Kraków Łukasz Kmita. - Docelowo chcielibyśmy, aby powstało tam 400 łóżek. Największym wyzwaniem jest budowa instalacji do tlenoterapii - dodał. Zapewnił, że wszystkie normy i standardy, jeśli chodzi o instalacje i wyposażenie będą spełnione. Szczegóły tworzenie drugiego szpitala tymczasowego mają być znane w przyszłym tygodniu, a wojewoda liczy, że zgłoszą się medycy chętni do pracy w nim. Ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u kolejnych 1 tys. 484 mieszkańców Małopolski. 21 osób w ciągu ostatniej doby zmarło.