Jak poinformowało w komunikacie hiszpańskie ministerstwo zdrowia, właściciele placówek, w których kwaterowani są turyści, będą mieli siedem dni na zamknięcie swoich obiektów "z powodu wyższej konieczności", wynikającej z pandemii. "Nad wypełnieniem obowiązku zamknięcia hoteli oraz innych placówek zakwaterowania turystycznego pieczę sprawować będą władze wspólnot autonomicznych" - wyjaśnił resort zdrowia. We wtorek premier Hiszpanii Pedro Sanchez ogłosił program pomocy rządowej dla firm, które najbardziej ucierpią z powodu pandemii koronawirusa. Część z łącznej kwoty 200 mld euro, jakie trafią na to wsparcie, przeznaczona zostanie dla branży hotelarskiej. W najbliższych dniach kilka hiszpańskich hoteli zamieni się w punkty medyczne kwaterujące personel służby zdrowia lub pacjentów w lekkimi objawami koronawirusa. W czwartek po południu w czterogwiazdkowym hotelu Ayre Gran, znajdującym się w pobliżu madryckiego szpitala Gregorio Maranon, w których hospitalizowanych jest kilkuset chorych na COVID-19, zakwaterowano pierwszych pacjentów z lekkimi objawami koronawirusa. Docelowo trafi tam ponad 360 zakażonych osób. Do późnego popołudnia w czwartek w całej Hiszpanii zanotowano ponad 800 zgonów na COVID-19 oraz blisko 17,2 tys. infekcji. Najwięcej zachorowań i zgonów miało dotychczas miejsce na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu, odpowiednio 6777 i 498. Marcin Zatyka