Całkowita liczba wszystkich zakażeń wynosi obecnie 645 771. Brazylia zajmuje tym samym drugie miejsce wśród państw z największą liczbą potwierdzonych zakażeń SARS-CoV-2. Więcej zakażonych jest tylko w Stanach Zjednoczonych. Z powodu COVID-19 zmarło w Brazylii już 35 026 osób - podało w piątek ministerstwo zdrowia. Jeśli chodzi o liczbę zgonów, Brazylia wyprzedziła Włochy i jest na trzecim miejscu za Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. Według wielu ekspertów rzeczywista liczba infekcji jest wyższa, a co więcej, Brazylia stoi w obliczu "trzeciej fazy epidemii": do wielkich miast zaczynają masowo napływać w poszukiwaniu pomocy lekarskiej chorzy z prowincji. "Wielki powrót hydroksychlorochiny" Prezydent Jair Bolsonaro zagroził w piątek w rozmowie ze stacją CNN Brasil, że jego kraj może pójść w ślady Stanów Zjednoczonych i wystąpić ze Światowej Organizacji Zdrowia, "jeśli nie przestanie ona być organizacją jednostronnie zaangażowaną politycznie". Przywódca Brazylii ogłosił jednocześnie rychły "wielki powrót hydroksychlorochiny". Okazało się, że prace naukowe na temat nieskuteczności tego lekarstwa w leczeniu COVID-19 były oparte na bardzo wątłych podstawach - podkreślił szef państwa. Podobnie jak przywódca Stanów Zjednoczonych Jair Bolsonaro jest gorącym orędownikiem wykorzystania tego medykamentu w prewencji i w leczeniu COVID-19. W ubiegłym tygodniu brazylijskie ministerstwo zdrowia ponowiło oficjalne zalecenie powszechnego stosowania hydroksychlorochiny, której skuteczność kwestionuje m.in. Światowa Organizacja Zdrowia. Lekarstwo było dotąd podawane chorym na malarię. W niedzielę władze USA i Brazylii potwierdziły, że Biały Dom przekazał Brazylii 2 mln opakowań hydroksychlorochiny. W jej nadzwyczajną skuteczność podobnie jak Bolsonaro wierzy też prezydent Donald Trump, który w połowie maja ujawnił, iż przyjmuje ten specyfik.