"Ścisłe kontrole graniczne będą obowiązywać przez co najmniej 18 miesięcy. Wyposażamy się w niezbędne środki, aby to osiągnąć" - powiedział w telewizji ABC premier Terytorium Północnego Michael Gunner. Według danych rządowych słabo zaludniony stan liczy ok. 250 tys. mieszkańców, z których 30 proc. to rdzenna ludność Aborygenów. Uważa się, że ich społeczności są szczególnie podatne na choroby, takie jak COVID-19, ze względu na czynniki społeczno-ekonomiczne i kulturowe, które wpływają na dostęp do opieki medycznej i prowadzą do podstawowych problemów zdrowotnych - pisze AFP. Kilka przypadków i żadnych zgonów Terytorium Północne odnotowało kilka przypadków zakażenia i żadnych zgonów z powodu koronawirusa od początku pandemii. Obecnie zamknięte jest dla przyjezdnych ze stanu Wiktoria oraz z Sydney, stolicy stanu Nowa Południowa Walia na południowym wschodzie kraju, uznanych za ogniska zakażeń. Gunner wskazał, że obostrzenie powinno dotyczyć także innych regionów Australii. Australia, w której odnotowano prawie 22 tys. przypadków SARS-CoV-2 i 332 zgony na COVID-19, zamknęła na czas nieokreślony swoje granice. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców