Szef MON zabrał głos po odprawie z dyrektorami szpitali wojskowych oraz przedstawicielami wojskowych placówek higieny i epidemiologii. "W Polsce nie stwierdzono obecności koronawirusa, ale Wojsko Polskie jest przygotowane, żeby zareagować, gdyby do tego doszło, mamy przećwiczone procedury. Przećwiczyliśmy te procedury, kiedy niespełna miesiąc temu obywatele polscy zostali przetransportowani najpierw z Chin do Francji, a następnie z Francji do Polski. Odbyli kwarantannę w szpitalu wojskowym we Wrocławiu, nie stwierdzono, że ktoś z tych państwa był nosicielem wirusa" - podkreślił Błaszczak. "Jesteśmy przygotowani do tego, żeby przede wszystkim wspierać cywilną służbę zdrowia. Wsparcie polega na transporcie - karetki wojskowe są do dyspozycji, wtedy kiedy oczywiście byłaby taka potrzeba, lotniczy transport wojskowy też jest do dyspozycji, wtedy kiedy taka potrzeba by była" - zadeklarował szef MON. Błaszczak: Żołnierze w kontyngentach są bezpieczni Mariusz Błaszczak podkreślił, że w kontyngentach wojskowych też nie stwierdzono żadnego przypadku, który uzasadniałby konieczność kwarantanny. "Nasi żołnierze pod tym względem są bezpieczni, służący w kontyngentach poza granicami kraju" - zapewnił szef MON. Jak dodał, nie stwierdzono obecności koronawirusa u polskich żołnierzy stacjonujących na Sycylii i w Estonii. ***Gdzie jest koronawirus? Można to sprawdzić TUTAJ. Rozprzestrzenianie się koronawirusa można śledzić także na żywo. Umożliwia to ta mapa.