Prace trwają od czterech tygodni. Istotnym jest - co podkreślają badacze - że test będzie skierowany do użycia poza laboratorium. Nowe rozwiązanie diagnostyczne prawdopodobnie będzie mogło zostać zastosowane jeszcze w tym roku. Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego z firmą SEnsDx zrobili pierwszy krok - wyselekcjonowanie białek charakterystycznych dla wirusa CoV-2 - na drodze do opracowania szybkiej i konkretnej diagnozy koronawirusa. Kolejnym etapem w badaniach będzie znalezienie cząstek, które będą w stanie reagować wyłącznie z tymi białkami. "Na ten moment zaczęliśmy realne prace w laboratorium, ale jesteśmy na początku drogi. Zrobimy wszystko, żeby ten test był jak najszybciej dostępny, ale to musi być również wiarygodne i działać w stu procentach" - mówi prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ, którego zespół bierze udział w badaniach.