Jak napisał we wtorkowym komunikacie prezes Izby Lekarskiej Miguel Guimaraes, duży odsetek lekarzy wśród osób zainfekowanych jest konsekwencją braków środków ochrony przed koronawirusem w publicznej służbie zdrowia. "Wyposażenie szpitali jest naszą piętą achillesową w walce, jaką prowadzimy z koronawirusem" - napisał Guimaraes. Deklaracjom szefa Izby Lekarskiej zaprzeczyło ministerstwo zdrowia Portugalii, twierdząc, że służby sanitarne posiadają wystarczającą liczbę maseczek, rękawic ochronnych oraz niezbędnego sprzętu. Resort poinformował też, że w ostatnich dniach do pomocy w walce z koronawirusem zgłosiło się około 800 dodatkowych pielęgniarzy i pielęgniarek, w tym osoby na emeryturze. Powszechna mobilizacja Na początku marca w państwowych szpitalach do pracy przyjętych zostało ponad 1000 lekarzy, którzy wyrazili gotowość pomocy. W większości przypadków są to właśnie emeryci. We wtorek po południu służby medyczne szacowały liczbę osób zainfekowanych Covid-19 na 448, co oznacza, że wciągu doby przybyło 117 nowych przypadków. W poniedziałek zmarła pierwsza osoba chora na koronawirusa - 80-letni mężczyzna ze stołecznej aglomeracji, w której zdiagnozowano ponad połowę wszystkich przypadków zakażenia koronawirusem w Portugalii.