Z informacji przekazanych internetowej gazecie przez władze Portugalii wynika, że na pokładzie maszyny znajdowali się m.in. studenci, którzy przebywali w Polsce w ramach programu Erasmus. Na początku marca na polskich uczelniach było około 370 Portugalczyków. "Spośród wszystkich portugalskich studentów przebywających w Polsce, z którymi się skontaktowaliśmy, odpowiedziało 80 proc. [...] Większość z nich zapewniła, że nie potrzebuje pomocy. 47 proc. poinformowało, że zdecydowało się pozostać w Polsce" - napisał "Observador". Według szacunków, w Polsce przebywa obecnie około 1000 obywateli Portugalii. Jak donosi internetowy dziennik, pomimo małego zainteresowania powrotem do ojczyzny wśród Portugalczyków rezydujących w Polsce, systematycznie rośnie liczba zgłoszeń od osób przebywających poza Europą. Sprowadzenie wszystkich nie jest możliwe Z udostępnionych mediom przez MSZ w Lizbonie danych wynika, że do wieczora w środę chęć powrotu do Portugalii zgłosiło placówkom dyplomatycznym około 4,5 tys. obywateli tego kraju. Minister spraw zagranicznych Portugalii Augusto Santos Silva ocenił we wtorek, że docelowo liczba zainteresowanych powrotem do kraju emigrantów może wzrosnąć do 2 mln osób. Zaznaczył, że sprowadzenie "ich wszystkich" do Portugalii z powodu braku środków finansowych i logistycznych jest obecnie niemożliwe. Do środowego popołudnia ministerstwo zdrowia Portugalii szacowało liczbę zgonów z powodu koronawirusa na 43, zaś zakażonych na blisko 3 tys.