Zgodnie z październikową decyzją ukraińskiego ministerstwa ochrony zdrowia zasada ta od poniedziałku dotyczy pracowników placówek oświatowych, centralnych i terytorialnych organów władzy wykonawczej oraz miejscowych organów administracji państwowej, którzy nie otrzymali ani jednej dawki szczepionki. Przyjęcie jednej dawki pozwala na powrót do wykonywania obowiązków. Apel związków zawodowych Nie mogą być odsunięte od pracy osoby, które przedstawią zaświadczenie o przeciwwskazaniach dla szczepienia. Pracownik nie może być też zwolniony z powodu braku szczepionki. Jak pisze ukraińska redakcja BBC, związek zawodowy pracowników oświaty i nauki apelował o to, by nie odsuwać od pracy niezaszczepionych nauczycieli i dać im jeszcze miesiąc. Minister ochrony zdrowia Wiktor Laszko poinformował, że rozmawiał ze stroną związkową. - Związki zawodowe chcą prawa do pracy, a ja chcę ochronić prawo do życia - dodał. Władze planują rozszerzyć listę grup zawodowych, w których pracownicy będą musieli być zaszczepieni, m.in. o pracowników socjalnych czy listonoszy. Koronawirus na Ukrainie Poprzedniej doby w kraju wykryto 13 068 nowych zakażeń koronawirusem i zarejestrowano 473 zgony związane z COVID-19. Od początku pandemii w kraju potwierdzono prawie 3,1 mln infekcji, w tym ok. 72,6 tys. przypadków śmiertelnych. W pełni zaszczepionych jest ok. 7,9 mln z 41 mln mieszkańców Ukrainy. W kraju obowiązuje tzw. adaptacyjna kwarantanna, polegająca na dostosowywaniu restrykcji epidemicznych do sytuacji w danym regionie. W tzw. czerwonej strefie - dla której przewidziano najpoważniejsze ograniczenia - jest większość obwodów kraju i Kijów. W tej strefie centra handlowe, restauracje, siłownie, kina itd. nie mogą przyjmować klientów, chyba że wszyscy pracownicy i odwiedzający mają zielony certyfikat covidowy (tj. są zaszczepieni, mają negatywny wynik testu PCR albo zaświadczenie o wyzdrowieniu z COVID-19).