Wiceminister zaznaczył, że z ponownych badań, które są teraz wykonywane u górników, których w pierwszym przeprowadzanym teście nie wykryto obecności koronawirusa wynika, że wśród nich zakażeń jest niewiele. "To pojedyncze przypadki, czyli ta sytuacja jest w tej chwili opanowana" - powiedział. Dodał, że w tym tygodniu testowane są rodziny górników, u których wykryto infekcję COVID-19. Do pracy wracają też górnicy, u których nie potwierdzono wirusa w dwukrotnie przeprowadzonym badaniu, "czyli de facto kopalnie zaczną normalnie pracować". "W ciągu dwóch, trzech dni ta ilość nowych przypadków na Śląsku, a dokładnie nowych przypadków z kopalń zdecydowanie spadnie. Więc myślę, że pod koniec tygodnia być może tych nowych zachorowań w całym kraju będzie poniżej stu" - powiedział. W niedzielę informowano, że liczba pracowników kopalń, u których badania potwierdziły zakażenie koronawirusem wzrosła do 2 tys. 244 wzrosła. To 1 tys. 268 pracowników Polskiej Grupy Górniczej, 497 z Jastrzębskiej Spółki Węglowej i 479 z kopalni Bobrek.