"Gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że w którymś z oddziałów mamy większe obłożenie, mamy procedury, które zwiększają liczbę łóżek zakaźnych w danym szpitalu. Mamy kontakt z wojewodami dotyczący wolnych łóżek, ale to nie jest sytuacja na dziś. Dzisiaj mamy miejsca i możemy pacjentów przyjmować wszystkich, którzy tego potrzebują i tutaj na dzień dzisiejszy nie ma ryzyka" - powiedział Szumowski. 79 oddziałów zakaźnych Przypomniał, że w Polsce jest 79 oddziałów zakaźnych, trzy oddziały podległe Ministerstwu Obrony Narodowej. "Śledzimy sytuację. Są przygotowane scenariusze na wszystkie ewentualności. Mamy blisko trzy tys. łóżek zakaźnych" - przypomniał. Dodał, że wszystkie procedury są już wdrożone i "teraz postępujemy tak, jak one mówią". "Nic się nie zmienia, czy wynik jest dodatni, czy wynik jest ujemny - najwyżej służby sanitarne zwalniają osoby z kwarantanny domowej, jeżeli próbki są ujemne" - powiedział. "Leczymy pacjenta, analizujemy, patrzymy i obserwujemy osoby z kontaktu. Jeżeli będą miały objawy znowu - hospitalizujemy je. Jeżeli nie - przez te 14 dni są w kwarantannie domowej" - wyjaśnił. Szumowski zaznaczył też, że w związku z tym, że pojawił się pierwszy przypadek koronawiursa w Polsce "nic się nie zmieniło". "W sytuacji, gdzie dostajemy informacje o wysokim ryzyku zachorowania, każde traktujemy tak samo. (...) Natychmiast te osoby są hospitalizowane, wszystkie osoby, które się z nimi kontaktowały, są objęte kwarantanną. I taka sama procedura była dokładnie w tym przypadku: podejrzenie zachorowania, objawy, informacja do służb sanitarnych, transport pacjenta do szpitala zakaźnego, izolacja w szpitalu zakaźnym, natychmiast wywiad epidemiczny służb sanitarnych. Natychmiast kwarantanna i odizolowanie wszystkich osób z kontaktu. Tak samo jak w Policach, tak samo tutaj. Liczba osób objętych tą kwarantanną jest znacznie mniejsza" - powiedział. Najwięcej oddziałów zakaźnych znajduje się w województwach małopolskim i mazowieckim (po dziesięć takich oodziałów), a najmniej w woj. lubuskim - jeden. PEŁNA LISTA ODDZIAŁÓW ZAKAŹNYCH 68 osób hospitalizowanych, 500 osób w kwarantannie 68 osób w tej chwili jest hospitalizowanych w związku z podejrzeniem koronawirusa, około 500 osób jest poddanych kwarantannie - poinformował minister Szumowski. Jego zdaniem, sytuacja może zmieniać się teraz dynamicznie. "Te liczby będą się zmieniać dynamicznie, bo podejrzeń mamy sporo" - powiedział. Zaznaczył też, że w tej chwili pracują wszystkie laboratoria. Średni czas badania wynosi osiem godzin.