Komisja podała, że 94 nowe przypadki śmiertelne miały miejsce w centralnej prowincji Hubei, gdzie przed Nowym Rokiem wybuchła epidemia koronawirusa. 72 osoby zmarły w stolicy prowincji Wuhan. Odnotowano 2015 nowych przypadków zakażenia, z czego 1638 w Hubei. To najmniej od 30 stycznia. Tym samym liczba osób zainfekowanych w Chinach wzrosła do 44 653. Sytuacja na statku Diamond Princess Na japońskim statku wycieczkowym Diamond Princess, który cumuje w pobliżu portu w Jokohamie, stwierdzono 39 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - podało w środę ministerstwo zdrowia Japonii. Tym samym do 174 wzrosła liczba osób zakażonych na statku. Japoński minister zdrowia Katsunobu Kato wyjaśnił, że przeprowadzone zostały 53 nowe testy, spośród których 39 dało wynik pozytywny. Dodał, że wśród osób przebywających w szpitalu, u których do tej pory stwierdzono koronawirusa, cztery są w stanie ciężkim. Na pokładzie wycieczkowca jest ponad 2600 pasażerów i 1045 członków załogi. Jest tam też trzech Polaków - jedna osoba z załogi i dwóch turystów. W piątek polski MSZ informował, że u trzech Polaków nie stwierdzono koronawirusa. Wycieczkowiec wypłynął z Jokohamy 20 stycznia z 2666 pasażerami z ponad 50 krajów świata na pokładzie. Pierwszą osobą na statku, u której wykryto koronawirusa, był 80-letni obywatel Chin. Został on 25 stycznia wysadzony na ląd w Hongkongu i przekazany służbom medycznym. W Hongkongu armator postanowił skierować statek do portu w Jokohamie i zorganizował badania lekarskie pasażerów oraz załogi. Statek powrócił z rejsu 3 lutego i został objęty dwutygodniową kwarantanną. Nie tylko Chiny Epidemia koronawirusa rozprzestrzeniła się na ok. 30 krajów na całym świecie, w tym na kilka europejskich, m.in. Niemcy, Francję, Włochy, Finlandię i USA. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd dwa zgony - na Filipinach i w Hongkongu. Koronawirus z Wuhanu, stolicy prowincji Hubei, może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc.