Dotąd do szpitala Żeromskiego trafiały przede wszystkim dzieci zakażone koronawirusem. Dla nich jest tu 30 łóżek. Dorośli byli transportowani do szpitala jednoimiennego, czyli do Szpitala Uniwersyteckiego. - Dorośli nie będą kierowani do szpitala Żeromskiego, jeśli Szpital Uniwersytecki nie będzie wypełniony - zaznaczył wojewoda. Szpital Uniwersytecki w Krakowie dysponuje 431 łóżkami dla pacjentów z COVID-19, przy czym zajętych jest 358. Jeśli oddział covidowy w szpitalu Żeromskiego, z dodatkowymi 60 łóżkami, będzie się wypełniał, uruchamiane będą podobne oddziały w innych małopolskich szpitalach. Lecznice takie urząd wojewódzki wytypował już, jednak póki co wojewoda nie podaje ich nazw. - Szpital jest przygotowany, spełniamy wymogi - powiedział dyrektor szpitala Żeromskiego Jerzy Friediger. Uspokoił także, że oddział jest w osobnym budynku (w którym są obecnie dwa odziały zakaźne: dzieci i dororłych), z dala od budynku głównego i pacjenci cierpiący na inne choroby niż COVID-19 nie mają powodów do obaw.