Najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w Stanach Zjednoczonych - ponad 85,5 tys. W Wielkiej Brytanii zmarło 33,5 tys. osób, we Włoszech - 31 tys., a w Hiszpanii i we Francji po 27 tys. Na USA przypada ponad 25 proc. wszystkich zgonów, na Wielką Brytanię i Włochy - 10-11 proc., a na Francję i Hiszpanię odpowiednio po 9 proc. W Stanach Zjednoczonych potwierdzono także największą liczbę zachorowań - 1,5 mln osób. W Hiszpanii chorych na COVID-19 jest 272 tys., a w Rosji - 252 tys. osób. Obawy ekspertów W ciągu zaledwie czterech miesięcy liczba ofiar śmiertelnych wirusa COVID-19 jest równa ok. 75 proc. rocznych ofiar malarii, jednej z najgroźniejszych chorób zakaźnych na świecie. Chociaż liczba ofiar koronawirusa jest mniejsza od grypy "hiszpanki" z 1918 r., którą zaraziło się ok. 500 mln ludzi i zmarło co najmniej 10 proc. z nich, to eksperci od zdrowia publicznego obawiają się, że dostępne dane nie odzwierciedlają w pełni rzeczywistej sytuacji. 300 tys. ofiar po 126 dniach epidemii Pierwszą ofiarę śmiertelną COVID-19 zarejestrowano 10 stycznia w chińskim mieście Wuhan. Po 91 dniach ofiar śmiertelnych było już ponad 100 tys., a po kolejnych 16 dniach - 200 tys. - wynika z opracowania opartego na oficjalnych danych z poszczególnych krajów. Po łącznie 126 dniach liczba ta wzrosła do obecnych 300 tys. W Polsce pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 wykryto 4 marca 2020 r. Od tego czasu ogólna liczba zakażeń w naszym kraju wzrosła do 17 615, z czego 883 osoby zmarły, a 6696 wyzdrowiało. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców